Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co zabiło 24-latka w toruńskim areszcie? To nie dopalacze!

MO
Rodzina i bliscy zmarłego nie wierzy, by mógł on popełnić samobójstwo.
Rodzina i bliscy zmarłego nie wierzy, by mógł on popełnić samobójstwo. Sławomir Kowalski
Wojciech Babiuk, 24-letni więzień aresztu śledczego w Toruniu, zmarł w tajemniczych okolicznościach 22 czerwca 2018 roku. Wbrew twierdzeniom służby więziennej, wcale nie zatruł się dopalaczami.

Zabiła go promazyna. To lek uspokajający podawany mu w toruńskim areszcie. Do tego miał przewlekłe zapalenie płuc i ślady na ciele, mogące powstać od uderzeń tępym narzędziem.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe. Nadeszła do niej długo wyczekiwana opinia z dziedziny medycyny sądowej.

- Wynika z niej, że Wojciech Babiuk zmarł wskutek zatrucia lekami, przepisanymi mu przez lekarzy w toruńskim areszcie - mówi prokurator rejonowy Włodzimierz Marszałkowski. - Oczywiście, rodzą się tutaj od razu pytania. Jakie dawki leku miał przepisane? Kto mu wydawał lekarstw? W jakich ilościach? Czy służba więzienna kontrolowała przyjmowanie przez niego tego leku? Odpowiedzi na te pytanie będziemy szukali w śledztwie.

Wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

Rodzina zmarłego, która zapoznała się z opinia, przekazuje, że opisywanym lekarstwem była promazyna. To "łagodny neuroleptyk z grupy alifatycznych pochodnych fenotiazyny, wykazujący silne działanie uspokajające zwłaszcza na początku leczenia, słabe działanie przeciwwytwórcze, przeciwlękowe i słabe przeciwautystyczne" - czytamy w opisie (bazalekow.mp.pl).

Przypomnijmy, że w sprawie dramatycznej śmierci 24-latka ani areszt w Toruniu (formalnie to Oddział Zewnętrzny w Toruniu ZK w Inowrocławiu), ani cała służba więzienna nie mają sobie nic do zarzucenia. 20 czerwca 2018 roku Wojciech Babiuk najpierw z aresztu trafił do szpitala na Bielanach. Z lecznicy szybko przetransportowano go do szpitala więziennego w Bydgoszczy. Tutaj, tuż po północy 22 czerwca 2018 roku, zmarł. Służba więzienna szybko wszczęła i szybko zakończyła swoje dochodzenie w tej sprawie.

- Zespół powołany przez Dyrektora Okręgowego SW w Bydgoszczy nie stwierdził nieprawidłowości w postępowaniu funkcjonariuszy i pracowników Oddziału Zewnętrznego w Toruniu (ZK Inowrocław) przed i w trakcie zdarzenia, mających bezpośredni wpływ na jego powstanie i przebieg. Skazany miał zapewnioną pełną opiekę medyczną. Był leczony prawidłowo, zgodnie ze sztuką lekarską. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zażycie (zapalenie) substancji psychoaktywnych, tzw. dopalaczy - przekazywał nam mjr Maciej Popławski, specjalista Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Bydgoszczy.

Pozyskana przez prokuraturę opinia przeczy takim sugestiom. Żadnych oznak zatrucia dopalaczami u Wojciecha Babiuka nie stwierdzono. Oprócz zatrucia promazyną odkryto jednak jeszcze inne niepokojące rzeczy. 24-latek cierpiał na przewlekłe zapalenie płuc. Miał także ślady na ciele (głównie na biodrze), które mogły powstać albo wskutek uderzeń tępym narzędziem, albo po ataku padaczki, na którą cierpiał.

Rodzina i bliscy zmarłego nie wierzy, by mógł on popełnić samobójstwo. Na wolności czekała na niego ukochana kobieta i dziecko. Adwokat Mateusz Kondracki, pełnomocnik rodziny Wojciecha Babiuka już zapowiada złożenie szeregu wniosków dowodowych. M.in. na okoliczność tego, w jaki sposób promazyna trafiła do organizmu więźnia krytycznego 20 czerwca br., w jakich ilościach była mu podawana, czy zasadnie, a także na okoliczność zapewnienia właściwej opieki lekarskiej w świetle stwierdzonego przewlekłego zapalenia płuc.

Przypomnijmy, 24-latek przebywał w toruńskim areszcie, bo został skazany za spowodowanie poważnego wypadku na moście w Toruniu w kwietniu 2017 roku. Doszło wówczas do zderzenia czterech samochodów; dwie osoby z ciężkimi obrażeniami trafiły do szpitala.

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Był pod wpływem alkoholu i środków psychoaktywnych. Wyrokiem sądu skazano go na 8 lat więzienia.

Dziś (22 kwietnia) po godz. 13 w Toruniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na moście im. Józefa Piłsudskiego zderzyły się cztery samochody osobowe.>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<Na razie nie ma informacji na temat poszkodowanych. Uwaga kierowcy! Most jest całkowicie zablokowany. Na miejscu prócz policji pracują także trzy zastępy strażaków.Na moście zderzyły się ze sobą cztery auta: dwa audi, opel oraz volkswagen. Z naszych informacji wynika, że trzy osoby trafiły do szpitala. Na miejscu policjanci wciąż prowadzą czynności śledcze. - Most będzie zablokowany jeszcze przez co najmniej dwie godziny, czyli do ok. godz. 16.30 - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik toruńskiej policji.Jak ustalili policjanci, osobowe audi jechało od strony Placu Rapackiego (centrum miasta) w kierunku Placu Armii Krajowej (dzielnica Podgórz). Kierujący nim podjął manewr wyprzedzania. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu. Wtedy doszło do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka drugim audi. Siła uderzenia była tak duża, że auto to cofnęło się i uderzyło w jadącego za nim opla astrę. Natomiast samochód sprawcy zdarzenia siła uderzenia ponownie skierowała na pas, którym jechał pierwotnie i tam zderzył się z jadącym tym pasem volkswagenem passatem.Kierowca audi zbiegł z miejsca wypadku. Został już zatrzymany przez toruńskich policjantów. Jak się okazało 23- latek był nietrzeźwy. W chwili badania miał ponad promil alkoholu w organizmie. Jak poinformowali nas policjanci do szpitala trafiła pasażerka opla, która po zaopatrzeniu mogła wrócić do domu. Pogotowie zabrało także dwie poważnie ranne osoby z drugiego audi. One pozostały w szpitalu<center>INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 20 kwietnia 2017.<iframe src="//get.x-link.pl/b165650f-4dc5-eac9-8bff-e809443ec686,89a13dba-d564-a435-ccda-135c845d3dc6,embed.html" width="640" height="360" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe></center>

Groźny wypadek w Toruniu. Zderzyły się cztery auta [zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska