W styczniu, jak co roku, pojawia się problem z poświątecznymi naturalnymi choinkami. Jednym ze sposobów jest oddanie jej do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych lub punktu odbioru drzewek. Oczywiście, najpierw trzeba je pozbawić wszelkich lampek i ozdób. Jednym z takich punktów jest szkółka leśna prowadzona przez Nadleśnictwo Runowo. Będzie przyjmować drzewka do 5 lutego.
- Choinkę, naturalnie ciętą, nie sztuczną, można pozostawić przy drodze prowadzącej do szkółki leśnej na placu przy pompie. My te zebrane choinki przerobimy rębakiem na zrębkę, którą wykorzystamy – mówi jeden z leśników.
Żywą choinkę można też po świętach jeszcze wykorzystać w swoim gospodarstwie domowym. To rozwiązanie dla osób, które mają ogród lub działkę. Najprostszym sposobem jest posadzenie jej w ziemi. Ale nie tylko.
- Ściętą choinkę można wykorzystać na wiele sposobów, na przykład do okrycia roślin w ogrodzie. Można zrobić z gałązek ocet. Po rozdrobnieniu gałązek świerka możemy również wykorzystać go do sporządzenia kompostu. Taki kompost będzie miał odczyn kwaśny i bardzo dobrze sprawdzi się do podsypania borówek – podpowiada pani leśnik.
Jeśli ktoś nie posiada ogrodu, mieszka w bloku i nie ma możliwości przetransportowania choinki do odległego punktu odbioru, może ją po prostu wyrzucić. Oczywiście, należy to zrobić w odpowiedni sposób.
-Choinka to odpad biodegradowalny. Jeśli jest mała, dopuszcza się wrzucenie jej w całości do pojemnika. Jednak właściwie powinna być porąbana i umieszczona w brązowym pojemniku lub worku na odpady bio. Tak przygotowane nieczystości odbieramy. Choinka pozostawiona obok wiaty śmietnikowej w całości jest problematyczna, zwłaszcza gdy jest duża. Może się nie zmieścić do śmieciarki – informuje Dariusz Krakowiak, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie.
Po okresie świątecznym żywe drzewko rozkłada się w ciągu kilku lat.
