Rośnie natomiast przyrost naturalny. W 2016 roku na świat w Chełmnie przyszło 430 dzieci. Natomiast w 2017 rok zarejestrowano aż 538 urodzeń.
W 2016 roku w Chełmnie mieszkało jeszcze 8928 mężczyzn i 10185 kobiet, rok później było to odpowiednio 8822 i 10052. Liczba mieszkańców zmniejszyła się zatem w ciągu 12 miesięcy o 239 osób.
Siedmioletnia dziewczynka wpadła do studni w Grzybnie [zdjęcia]
- W 2016 roku w mieście zarejestrowano 157 małżeństw, a w ubiegłym roku - 158 - informuje Robert Samcik, kierownik chełmińskiego Urzędu Stanu Cywilnego. - Ponadto, w 2016 roku odnotowaliśmy 241 zgonów, gdy w 2017 rok zarejestrowaliśmy ich 298. Niewiele, bo zaledwie o kilka, zmniejszyła się liczba rozwodów - z 65 w 2016 rok do 61 - w roku 2017.
Chełmnianie udowodnili, że mają wyobraźnię nawet nadając imiona swoim dzieciom. I tak do ksiąg urzędowych zapisano milusińskich o tak oryginalnych imionach jak: Leticia, Yaqoob, Osman czy Alessandro.
- Są to jednak dzieci urodzone za granicą, a u nas był umiejscawiany ich akt urodzenia - podkreśla Robert Samcik. - Dzieci urodzone w Chełmnie miały nadawane raczej tradycyjne imiona. Najczęściej wybieranym imieniem w ubiegłym roku dla dziewczynek była Lena. Nadano je aż 21 dziewczynkom. Zarejestrowano również 15 Zuź oraz 13 Maj. Wśród chłopców z kolei najwięcej z tego rocznika dostało imię Szymon - 14, a także Aleksander - 11 oraz Jan - 11.
Młode pary wybierały tradycyjne miejsce na ślub. W 2017 roku nie udzielono ślubów w plenerze.