Kandydatek do munduru nie odstrasza nawet zalecenie by do pracy nie stosowały ostrego makijażu i nie zakładały biżuterii.
Justyna Oleszczak, posterunkowa z toruńskiego komisariatu Śródmieście wstąpiła do policji rok temu. Wcześniej skończyła studia pedagogiczne o specjalności edukacja medialna i grafika komputerowa.
Dlaczego wybrała mundur?
- Przede wszystkim ze względu na kontakt z ludźmi - mówi pani Justyna. - Na razie zajmuję się problemami dzieci. Spotykam się z uczniami szkół, pedagogami i psychologami. Nie potrafię na razie powiedzieć, czy praca z nieletnimi jest tym, co chciałabym robić już zawsze w policji, ale póki co daje mi bardzo dużo satysfakcji.
Kobieta zmienną jest
Zdaniem starszych policjantów, nie ma możliwości, by przez całą karierę w policji pracować wyłącznie w jednym oddziale.
Bywa, że na polecenie przełożonych funkcjonariusze zmieniają specjalizację nawet dziesięć razy w trakcie służby. Jedno pozostaje niezmienne. Ciągły kontakt z ludźmi. - W moim przypadku nie ma możliwości, żebym spędziła dzień za biurkiem - dodaje pani Justyna.
>Gęste sito
- W 2008 roku w naszym regionie chęć pracy w mundurze zgłosiło 3.384 osób - mówi Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Do służby przyjętych zostało 319 osób, w tym 99 kobiet.
W kujawsko-pomorskiej policji nie brak też pań na kierowniczych stanowiskach. W naszym województwie szefami policjantów-mężczyzn jest 14 kobiet.
Komendantem komisariatu na bydgoskich Wyżynach jest nadkomisarz Dorota Gąsiorowska.
Zanim jednak kandydatki na policjantki zostaną przyjęte do służby muszą przejść długą drogę. Najpierw muszą zdać egzamin z wiedzy o społeczeństwie, pokonać tor przeszkód (normy czasowe są takie same dla kobiet i mężczyzn) oraz zaliczyć test psychologiczny.
Tak jak w życiu
Z pracy policjantek bardzo zadowolony jest Wiesław Rospirski, naczelnik sekcji ruchu drogowego w Toruniu.
- Panie dobrze radzą sobie ze skomplikowanymi zadaniami. Są przede wszystkim bardzo zaangażowane w swoją pracę. Zawsze dokładne i skrupulatne. Potrafią zagłębić się w każde zagadnienie i wielokrotnie je przeanalizować - kończy Rospirski.