Ronaldo to aktualny lider klasyfikacji strzelców ligi saudyjskiej. Ma na koncie 15 trafień. W spotkaniu z liderem tabeli ani razu jednak nie był w stanie wpisać się na listę strzelców, podobnie zresztą jak w rozegranym kilka dni wcześniej spotkaniu Ligi Mistrzów z irańskim Persepolis FC. W azjatyckich rozgrywkach miał co prawda możliwość, by stanąć oko w oko z bramkarzem rywala, w rozmowie z arbitrem wskazał jednak, że ten popełnił błąd, dyktując dla jego drużyny rzut karny i w efekcie jedenastka została odwołana.
Cristiano Ronaldo uśmiechem skwitował prowokacje
Pierwsza część piątkowego starcia na szczycie ligi saudyjskiej zakończyła się bezbramkowym remisem. Tuż po gwizdku oznaczającym przerwę fani gospodarzy zaczęli skandować nazwisko Messiego, chcąc w ten sposób zdenerwować portugalską gwiazdę rywala. Ronaldo nie dał się jednak sprowokować, a zaczepki z trybun skwitował uśmiechem, posyłając w kierunku kibiców pocałunki.
W drugiej części gry Al Hilal zdobyło trzy bramki i odniosło zwycięstwo. Portugalczyk co prawda także wpisał się na listę strzelców, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.
Cristiano Ronaldo bez mistrzowskiego tytułu?
Ronaldo do Arabii Saudyjskiej trafił po rozgrywanych przed rokiem w Katarze mistrzostwach świata w piłce nożnej. W pierwszym półroczu zdobył czternaście bramek, a jego zespół wywalczył drugie miejsce w lidze. Wygląda na to, że także w tym sezonie znakomitemu zawodnikowi nie będzie dane cieszyć się z ligowego triumfu - po ostatniej porażce jego zespół traci już bowiem do lidera siedem punktów.
