Jadwiga J. wychodziła o 5 rano do pracy. Zamieniła kilka słów z Patrycją. Dwie godziny później jej córka i syn nie żyli. Zabił ich czad.
Do tej tragedii doszło przedwczoraj w Bolechowie, koło Goleniowa. Patrycja miała 12 lat, Kamil 13. Tuż przy ich kanapie był piecyk. W sąsiednim pokoju spało trzecie dziecko pani Jadwigi J. Nic mu się nie stało.
W Zabrzu, Krakowie...
Tak tragicznych zdarzeń w tym miesiącu było już kilka. W piątek zaczadziła się rodzina w Zabrzu. Zginęła 66-letnia kobieta i jej 38-letni syn. Kilka dni wcześniej trzy osoby zginęły w Krakowie... Nie ma tygodnia bez informacji o kolejnych tragediach. Na szczęście omijają one tej jesieni nasze województwo.
- W całej Polsce rocznie dochodzi do ponad 300 tysięcy pożarów - mówi Paweł Frątczak, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskich strażaków. - Ginie w nich co roku 500 osób. W naszym województwie na ponad 21 tysięcy zdarzeń ginie 30 osób. W tym kilka w wyniku nie pożaru, lecz zaczadzenia...
**_Nieszczelne kominy
Przyczyna - nieszczelne przewody kominowe i wentylacyjne, niesprawne piece i piecyki, często bez atestów. Kominy powinny być czyszczone dwa razy w roku, jeżeli dom ogrzewany jest gazem, i cztery razy w roku, gdy opałem jest węgiel. Aby piec pracował sprawnie, trzeba dostarczyć do mieszkania 200 m sześciennych powietrza na godzinę. Nie dociera go tyle, gdy drzwi i okna są szczelne, z plastyku, bez nawiewników.
Kominiarz nie chce
**Marian Dąbrowski z Bydgoszczy, starszy cechu, kominiarzem jest od 45 lat. - Nie ma jak kiedyś rewirów kominiarskich, tylko wolnoamerykanka - mówi. - Właściciel domu podpisuje umowę i nie wpuszcza kominiarza do komina.
Kominiarz Dąbrowski twierdzi, że nieźle o stan wentylacji i przewodów dbają spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. Źle jest natomiast w starych budynkach ADM i domkach jednorodzinnych. - Sądzę, że wiele kominów nie widzi kominiarzy - mówi. - I nikt nie jest w stanie tego sprawdzić. Bo nie ma, a miała być, policja budowlana, sprawdzająca choć raz w roku stan budynków i tzw. książek obiektów budowlanych, w tym również dotyczących instalacji.
**Palenie "bele czym"
- A bieda sprawia - mówi Dąbrowski - że pali się w piecach "bele czym". w telewizji bydgoskiej usłyszałem, że pod Toruniem mieszkańcy latem zbierają butelki plastykowe, by palić nimi w zimie. A nic gorszego dla komina nie ma. Plastyk zamula komin i staje się mieszankę wybuchową._
Zabija, choć nie czuć
**Metan zawarty w gazie ziemnym, tlenek węgla są bezwonne. Nie czuć ich. Czy można zatem przed nimi uchronić się?
Okazuje się, że od wielu już lat można kupić w Polsce detektory gazu ziemnego i tlenku węgla. Zainstalowane w mieszkaniu, gdy pojawi się gaz, sygnalizują to dźwiękiem o sile 100 decybeli. Producentem tego urządzenia jest wielkopolska firma "Alter". W naszym województwie można detektory kupić w jednym ze sklepów w Bydgoszczy. Najtańszy detektor kosztuje niecałe 200 zł. - To nie jest mało, ale życie ludzkie nie ma ceny - mówi kominiarz Dąbrowski.
