
23.04 - Stomil Olsztyn 1:1. Kolejny wynik, który oddalił Zawiszę od elity. Bydgoszczanie rozpoczęli mało skoncentrowani i od 7. minuty przegrywali. Do remisu w doliczonym czasie I połowy doprowadził Jakub Smektała. Po przerwie mimo kilku okazji nie znaleźli sposobu, by pokonać Piotra Skibę.

30.04 - Chojniczanka 1:0. Mecz z podtekstem trenerskim. Chojniczankę prowadził Maciej Bartoszek (z lewej), którego w Zawiszy zastąpił Zbigniew Smółka. Niebiesko-czarni prowadzili po golu Sylwestra Patejuka. Jednak mieli duże szczęście, że udało się im utrzymać wynik. Najpierw sędzia nie uznał samobójczego gola strzelonego przez Kamila Drygasa, a w końcówce jedenastkę dla Chojniczanki zmarnował Marcin Krzywicki.

11.05 - Chrobry Głogów 4:1. Najlepszy mecz Zawiszy pod wodzą Zbigniewa Smółki. Wygrali pewnie i zdecydowanie. Główną rolę rozgrywał Kamil Drygas (na zdjęciu) zdobywca 2 bramek, który brał udział także w akcjach, po których gole strzelali Szymon Lewicki i Karol Angielski.

14.05 - Wigry Suwałki 1:2. Trudno wytłumaczyć metamorfozę jaką przeszedł bydgoski zespół w ciągu 3 dni. Nic nie zostało z zespołu, który rozbił Chrobrego Głogów. Zawiszanie grali bez ładu i składu, szczególnie po przerwie. Może uśpiło ich prowadzenie po golu Wasila Panajotowa. Jednak ostatnie pół godziny było katastrofalne. Dwa stracone gole i w efekcie porażka.