Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas zmienić pogląd, że mężczyźni są do rządzenia, a kobiety do pracy - mówią znane torunianki

Magdalena Janowska
Fot. Lech Kamiński
Ciesielska: - Jeśli ktoś pracuje w czymś za długo, to się wypala, dlatego przyda się przewietrzenie politycznych szeregów. Są pomysłowe, zaangażowane i świetnie wykształcone. W niczym nie ustępują panom, a jednak brakuje ich w polityce.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

W toruńskiej Radzie Miasta zasiada tylko 5 pań (na 25 radnych), w Sejmiku Województwa jest ich jeszcze mniej - tylko 4 (na 33 radnych). - Trzeba to zmienić, nie ma już na co czekać - uważa Anna Ciesielska, dyrektor Ogniska Pracy Pozaszkolnej "Dom Harcerza", która ma już za sobą polityczny epizod. - Startowałam w ostatnich wyborach do Sejmiku Województwa i chociaż się nie dostałam, myślę, że jak na debiutantkę wypadłam nieźle. Zdobyłam prawie 3 tys. głosów.

Anna Ciesielska nie ukrywa, że w najbliższych wyborach spróbuje ponownie, bo chęci działania na lokalnym gruncie jej nie brakuje. - Potrzeba nam kobiet w polityce, bo przydałoby się trochę odświeżyć szeregi - mówi. - Panowie robią dużo dobrego, ale gdy ktoś siedzi w czymś za długo, to się wypala. A w Toruniu jest wiele pań, które by się sprawdziły. Są fantastyczne, wykształcone, inteligentne i przedsiębiorcze. Bez namysłu mogłabym wymienić co najmniej kilkanaście takich torunianek.

Co przyniosłaby obecność kobiet w strukturach władzy - nie tylko na szczeblu samorządowym? - Nie chodzi o to, by wyprzeć mężczyzn, ale o to, by spojrzenie na życie społeczne było wielostronne - mówi radna Krystyna Dowigiałło, kobieca twarz toruńskiej polityki. - Panowie widzą liczby, inwestycje, remonty, a zapominają o kulturze czy polityce prorodzinnej. Przykład? Remont ul. Szerokiej w Toruniu. Po przebudowie powstało na niej mnóstwo barier architektonicznych, ale mężczyźni tego nie widzą, bo to nie oni pchają wózek z dzieckiem.

Szansę na zmiany Krystyna Dowgiałło upatruje w parytecie. Jej zdaniem określona odgórnie liczba kobiet na listach wyborczych wcale nie doprowadzi do tego, że znajdą się tam niekompetentne kandydatki "z łapanki". - Parytet odblokuje listy wyborcze i okaże się, że kobiety są i chcą pracować w polityce - mówi Dowgiałło. - Muszą się jednak liczyć z tym, że nie będzie im łatwo. Bo o kobiecie powie się, że jest żądna władzy, a o mężczyźnie, że ambitny. Gdy coś się uda kobiecie, powiedzą, że to intrygantka, mężczyzna w tej samej sytuacji zostanie nazwany "skutecznym politykiem".

Również Magdalena Berg-mann, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika postrzega parytet jako narzędzie do stworzenia możliwości trwałego zwiększenia obecności kobiet w polityce. - Parytet daje taką szansę, lecz nie gwarancję, a ocena jego skuteczności będzie możliwa dopiero po latach funkcjonowania - mówi Bergmann. - Na pewno potrzebna jest też edukacja i rozwój świadomości. Kobiety są bardzo aktywne w organizacjach pozarządowych, realizują mnóstwo ważnych i potrzebnych lokalnych inicjatyw, ale na szczeblu samorządowym, który powinien wydawać się pierwszą lekcją polityki, jest ich jeszcze mniej niż w parlamencie.

O przykład aktywnych i zaangażowanych kobiet, których w polityce raczej nie zobaczymy, w Toruniu nietrudno. Agnieszka Wiśniewska, dyrektor Miejskiego Schroniska dla Zwierząt, na zajmowanie się polityką zwyczajnie nie ma czasu: - Moja praca angażuje mnie na tyle, że nie mogę sobie pozwolić na tego typu aktywność. Chociaż nie planuję kariery politycznej, jestem za tym, by jak najwięcej pań znalazło się w strukturach władzy. Kobiety zwracają uwagę na szczegóły, które mężczyznom umykają, a do tego są dość wojownicze i potrafią konsekwentnie walczyć o swoje.

- Oj, jestem zwierzęciem politycznym, ale na razie nieaktywnym - żartuje z kolei Danuta Gadziomska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Edukacji i Profilaktyki Uzależnień. - Jestem bardzo zaangażowana w swoją pracę i to właśnie tutaj, w Ośrodku, jestem najbardziej potrzebna. A jak już się coś robi, trzeba to robić dobrze. Popieram parytet, bo to oczywiste, że jeśli kobiety nie pojawią się na listach, to nikt ich nie wybierze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska