Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy dysponuje 31 pojazdami gaśniczymi i specjalnymi. W tym roku strażacy chcieliby wymienić ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy marki Renault, wyprodukowany w 2002 roku oraz zaledwie 2 lata młodszy samochód operacyjny Nissan pick up.
W 2018 roku udało się pozyskać lub kupić: zestaw poduszek pneumatycznych do ratownictwa technicznego, natomiast z dotacji na usuwanie klęsk żywiołowych dwa agregaty prądotwórcze, cztery piły na wysięgnikach i piłę tarczową z osprzętem.
Na bieżąco uzupełniano zużyte i uszkodzone piły ratownicze, łańcuchy oraz wyposażenie ochronne strażaków. Udało się też uzupełnić specjalistyczne wyposażenie grup ratownictwa chemicznego, ratownictwa wodnego oraz ratownictwa wysokościowego.
Czytaj też: Sezon na głupotę. Nie uwierzysz, ile osób wznieca pożary na łąkach!
Bydgoscy strażacy od dłuższego czasu zabiegają też o budowę slipu, czyli zjazdu dla łodzi ratowniczych na Brdzie - okolice KS Astoria i przy nowoprojektowanych marinach. Wskazują, że brak takiego zjazdu powoduje utrudnienia w przypadku działań ratowniczych.
- Planujemy slipy przy dwóch inwestycjach: przebudowie toru regatowego oraz nabrzeża w Startym Fordonie - odpowiada Marta Stachowiak, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy.
- W obu przypadkach jesteśmy na etapie prac projektowych - przy Torze Regatowym czekamy na pozwolenie wodno-prawne. Przy Astorii, w toku prowadzonych konsultacji, nie pojawił się taki wniosek. Większa liczba slipów możliwa jest przy zaangażowaniu służb państwowy odpowiedzialnych za funkcjonowanie Straży Pożarnej czy utrzymanie nabrzeży - dodaje Marta Stachowiak.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?