"Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet..." - śpiewała Maryla Rodowicz. I choć Andrzej i Janusz z Sosnowca, (na zdjęciu z gitarą), nie śpiewają piosenek Maryli, to tak jak w tekście Osieckiej spędzają tegoroczne wakacje. Z gitarą i plecakiem przemierzają Polskę, śpiewem zarabiając na życie. Do Włocławka zawitali na chwilę. Na deptaku można było usłyszeć w ich wykonaniu piosenki Kaczmarskiego, zespołu "Pod Budą" a także śpiewane wiersze Stachury. Szkoda, że tak rzadko widujemy w naszym mieście ulicznych grajków...