Przypomnijmy, dwa miesiące temu okazało się, że w kasie pożyczkowej pracowników oświaty brakuje około 100 tys. zł. Teraz wiadomo już, że kwota jest wyższa. To oznacza, że nie będzie dochodzenia, tylko śledztwo.
Materiały trafiły więc z policji ponownie do prokuratury. Poza przesłuchaniem nowego szefa zarządu kasy nic dotąd nie zrobiono.
O to, kiedy będzie przesłuchana Iwona K., zapytaliśmy prokuratora rejonowego Mieczysława Brunke. - Sądzę, że pani prokurator postawi zarzuty około 10 maja - mówi "Pomorskiej". - Procedura jest taka, że najpierw stawiamy zarzuty, a później jest przesłuchanie. Prokurator zapyta, czy podejrzana chce złożyć wyjaśnienia.
Iwona K. może odmówić złożenia wyjaśnień. Wiadomo, że jeżeli się przyzna, to całe postępowanie będzie krótsze. Być może zmieni więc linię obrony, bowiem wcześniej członkom kasy przyznała się do kradzieży.
Jakie czynności podejmie teraz prokurator? Po pierwsze powoła biegłego, który będzie musiał ustalić, jakie były braki u poszczególnych członków. Dane z karty w szczególnych przypadkach będzie weryfikować z informacjami od poszkodowanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!