https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Komendant Janicki dyżurnym w Chojnicach?

(KL)
fot. arch.
Postanowiliśmy sprawdzić, co się dzieje ze Sławomirem Janickim, byłym komendantem czerskiej policji.

www.pomorska.pl/chojnice

Więcej informacji z Chojnice znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice

Przypomnijmy, miejsce komendanta Sławomira Janickiego zajął na trzy miesiące Leszek Superczyński. O to, co teraz robi Sławomir Janicki, zapytaliśmy Renatę Konopelską. Odpowiedziała nam, że obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nie wiadomo, jakie to zwolnienie będzie długie. Komendant powiatowy policji Piotr Trusiewicz zdecydował jednak, czym zajmowałby się Janicki, gdyby wrócił do pracy. Jak informuje Konopelska, komendant powiatowy zdecydował o powierzeniu Janickiemu obowiązków dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.

To dosyć zaskakującą decyzja. Przypomnijmy, Janicki odszedł, ponieważ część policjantów z czerskiego komisariatu nie chciała z nim dalej współpracować.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
B. dyr. ZPD Czersk
W dniu 21.11.2009 o 10:23, Gość napisał:

Zagonił czerskich policjantów do roboty,a oni wolą pierdzieć w stołek.Zapomnieli tylko o tym,że to MY im płacimy.Dziękuję Panie Komendancie za porządek,który był za Pana kadencji w gminie Czersk!



Podam fakty, które przemówią:
1/ w 1990 r( czyli w roku przemian) wskaźnik nieobecnosci ( absencji) w ZPD - a jakże I sze miejsce w TPPD Toruń- ok. 11,4 % ; dla równowagi kolejne II gie miejsce zajmował ZPD Brodnica- ale ze wsk. 6,7 % JAK BRZMI; 11,4 TO dawało " JAPAŃSTWU" -ABSOLUTNY PRYMAT(!)! ;-(((
2/ Było kilka osob ( których stan zdrowia powtarzał sie w cyklach " półrocznych"...Łączna ilość dni " cyklicznych obłoznie chorych" - wyższa od łącznej dni roboczych w roku- każdej z tych osób
3/ Kiedy w 1990 r bylismy zmuszeni do " zwolnien grupowych" - Usta. z 29 XII 1989 r i kiedy "trójca z ZPD"( szef zakłądu, Przew. Związków, kadrowa ) dokonała zwolnień " PO SWOJEMU" ( czytaj zwolnili wg. " ich widzimisie" a w miejsce zwolnionych zatrudniono b. sekretarz PZPR-; a nastepnie wiwatowali i ucztowali w " murach zakłądu"..., przyjechała do mnie ( byłem hospitalizowany w Szpitalu w BYdgoszczy!) delegacja z informacją , że dokonano bezprawia ; a potem jeszcze zakpili z " nich"( no własnie kto to byli "nich-niejsi") 'URZĄDZAJĄC LIBACJĘ W ZAKŁADZIE(!)
Podobna delegacja tylko , że liczniejsza ( 4 kobiety) odwiedziła mnie w domu; (po leczeniu szpitalnym miałem 40 dni zwolnienia!)
przyniosły kwiaty, złozyły zyczenia i dalej skoncentrowały się na " bezprawiu" - jak wyżej opisano!
Co było dalej? Jedna wielka trauma - moja i jeden niedosyt, który zaskutkował w mojej decyzji w lecie 1993 r;
Jak uczył Sw. Łukasz- tak uczyniłem!
P.S>
Czy mając " takie orły" mozna było konkurować na rynku wśród - >>?
Przypominałem " im", na co-kwartalnych zebraniach załogi...Oni byli niewzruszeni...
Nawet notorycznych PIJAKÓW( których wraz z Radą kierowalismy; chciałem wymusić na " nich" na leczenie)
' BRONILI PO " JAPAŃSKU"... Gdyby nie moja czujność- to w Sądzie na pewno bym ( jako dyrektor- czyli zarzadca, pełnomocnik i stróż ICH MAJATKU"; dreszcze mnie ogarniają jak wspominam moje oddanie i uczciwość wobec nie własnego majatku! A oni -jak mi odpłacili!?
) przegrał z tymi, którzy po " japańsku" woleli się samorządzić( SIC!).
" Konkludując , zacytuję słowa słynnej piosenkarki francuskiej Edith Piaf;
..."Non, je ne regrette rien"- od lata 1993 r... W tym decyzji o pozostawieniu" im- ich majatku"...!
G
Gość
Zagonił czerskich policjantów do roboty,a oni wolą pierdzieć w stołek.Zapomnieli tylko o tym,że to MY im płacimy.Dziękuję Panie Komendancie za porządek,który był za Pana kadencji w gminie Czersk!
B
B. dyrektor ZPD Czersk
W dniu 19.11.2009 o 22:49, Gość napisał:

Śmieszne tłumaczenie, ze część policjantów nie chciała z nim współpracować. Liczą sie chyba efekty pracy i dobro ogółu, a nie widzimisie grupki pracowników. tak to powinni zwalniać wszystkich dyrektorów, kierowników itd.


To są własnie " japańskie narowy"Czerszczan...
A później skutki są takie jak z b. ZPD...
Ruiny i zgliszcza...Teraz już podobno nawet płotów już nie ma...:-(((
G
Gość
Śmieszne tłumaczenie, ze część policjantów nie chciała z nim współpracować. Liczą sie chyba efekty pracy i dobro ogółu, a nie widzimisie grupki pracowników. tak to powinni zwalniać wszystkich dyrektorów, kierowników itd.
7
Janicki odszedł, ponieważ część policjantów z czerskiego komisariatu nie chciała z nim dalej współpracować.

Każde tłumaczenie dobre, a co jest nieoficjalną przyczyną tylko w najbliższych kręgach wiadomo
B
B. dyrektor ZPD Czersk
tO, ZE " JAPAŃSTWO CZERSZCZAN" nie chciało współpracowac z b. komendantem nie oznacza wcale, ze był to dobry( a wręcz może i b, dobry)"| GLINA"!!!
Zapewniam Państwa, ze poznałem dobrze mentalnośc " japanów"...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska