https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Lokomotywa w ogniu

Anna Klaman
fot. Anna Klaman
Przerażeni pasażerowie chwytali w ręce komórki i dzwonili do bliskich. Na szczęście pożar lokomotywy na stacji PKP w Czersku strażakom udało się szybko opanować.

W sercu maszyny

7.46 strażacy otrzymują informację od kolejarzy pociągu relacji Chojnice-Tczew, że pali się lokomotywa. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce czerskie jednostki OSP.
Pociąg zapalił się dopiero na stacji w Czersku. Pasażerowie mieli szczęście, że do pożaru nie doszło w trasie. Maszynista pociągu zauważył pożar, gdy w środku pojawiły się chmury dymu. Początkowo nie było wiadomo, jaka jest przyczyna.

Wiadomo było, że palą się urządzenia w środku i od dołu. Później ustalono, że był to pożar tzw. fartuchów osłaniających silnik lokomotywy.

Miała 35 lat
To poważna awaria. Na szczęście dwie jednostki straży na miejsce przyjechały natychmiast, odłączyły prąd i lały wodę w centrum pożaru. Po jakimś czasie przyjechał też dowódca akcji z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach. Jak się dowiedzieliśmy, lokomotywa pochodziła aż z 1974 r. Miała więc 35 lat.

W pociągu siedziało kilkudziesięciu podróżnych. Nie mieli wyboru, musieli czekać, aż strażacy opanują ogień, a kolejarze podstawią zastępczą lokomotywę.

Pasażerowie czekali na stacji ponad godzinę. Mimo wszystko mieli szczęście w nieszczęściu, bo nikomu nic się nie stało.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
NIc nie słyszałem..
G
Gość
Nie było tak grożnie jak napisano w tym artykule.
G
Gość
JECHAŁAM TYM POCIĄGIEM. GROŻNIEJ WYGŁĄDA NAPISANY ARTYKUŁ. PASAŻEROWIE W WIĘKSZOŚCI NIE WYSZLI Z PRZEDZIAŁÓW , NIE BYŁO PANIKI. SPOKOJNIE CZEKALIŚMY NA PODSTAWIENIE SPRAWNEJ LOKOMOTYWY. DO GDYNI POCIĄG DOJECHAŁ Z 50 MINUTOWYM OPÓŻNIENIEM. ZAŁOGA POCIĄGU POINFORMOWAŁA PASAŻERÓW O AWARII.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska