W budynku mieszka pięć rodzin, z czego trzy są właścicielami lokali. Piwnica, która się paliła, znajduje się w części domu, którego właścicielem jest Nadleśnictwo Czersk. Podczas pożaru nie było lokatorów dwóch mieszkań znajdujących się nad piwnicą. Straż pożarną o pożarze powiadomił Jerzy Bona z drugiej części budynku, który poczuł w swoim mieszkaniu dym wydobywający się z piwnicy. - Jak to dobrze, że do pożaru doszło o tej godzinie, a nie późnym wieczorem czy nocą, kiedy kładlibyśmy się już spać.