Czersk Piszą dla dzieci, by pamiętały

Okładkę Zeszytów Czerskich zdążył zaprojektował nieżyjący od kilku miesięcy Witold Jankowski-Burczyk, wiceprezes stowarzyszenia. - Chciałbym podkreślić, że Zeszytów Czerskich pewnie by nie było, gdyby nie pan Witek, który po powrocie ze Stanów Zjednoczonych zebrał nieformalną grupę osób, które miały pisać monografię Czerska - mówi Andrzej Sabiniarz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Czerskiej. - Po pewnym czasie utworzyliśmy stowarzyszenie, którego głównym celem miało być wydawanie książek o Czersku. Z różnych względów monografii stworzyć się nie udało. Okazało się, że łatwiejszą formą będą zeszyty.
W pierwszym wydaniu przeczytać będzie można wspomnienie o Witoldzie Jankowskim-Burczyku, autorstwa Ireny Lomnitz i Bogumiły Milewskiej. Tom zaczyna się jednak od artykułu emerytowanego nauczyciela historii Romana Bystryka pt. "Dzieje Czerska 1309-1945."
Henryk Sikorski przedstawi dzieje szkolnictwa. Dodajmy, że kilkanaście lat temu jego teksty można było przeczytać w miesięczniku "Echo Czerska". Ligia Rogańska przedstawi natomiast historię ZHP w Czersku z lat 1922-1958.
- Mamy już artykuły na kolejny numer, ale zapraszamy do współpracy wszystkich tych, którzy chcieliby napisać teksty na interesujące ich tematy - mówi Sabiniarz. - Mogą to być informacje o działalności OSP, chóru czy organizacji społecznej.Mamy wiele ciekawego do przekazania naszym dzieciom - historię miasta, czym się zajmowali nasi przodkowie, kim byli. W przystępnej formie dotrzemy do młodszych ludzi.
Dodajmy, że pieniądze na wydanie książki przekazał urząd miejski w Czersku.