Razem z Andrzejem Sabiniarzem, naczelnikiem wydziału rolnictwa urzędu miejskiego w Czersku, do Lubocina pojechali radni: Czesław Niesiołowski, Henryk Sumionka, Zbigniew Krzoska i Czesław Kukliński.
Pojechali zobaczyć odwierty, bo na ostatniej sesji poseł Stanisław Lamczyk, który informował, jakie nadzieje można wiązać z poszukiwaniem łupków, zainteresowanych radnych zaprosił na małą eskapadę do Lubocina.
Czerszczan po działce oprowadzał wicedyrektor PGNiG Piła, które prowadzi tam poszukiwania.
- Są tam już wykonane pionowe odwierty, a wkrótce będą też poziome - informuje "Pomorską" Sabiniarz. - Firma przygotowuje się już do szczelinowania, czyli wpompowywania specjalnej mieszanki, która służy do rozkruszania skał, by móc wydobyć gaz.
Radni pojechali, bo są ciekawi, czego mogliby spodziewać się w swojej gminie, gdyby tu również, jak zapowiada jeden z inwestorów, były odwierty.
Zobaczyli technologię i stosowane zabezpieczenia, tak by nie dopuścić do zanieczyszczenia wód.