Czesław Mozil rozminął się z oczekiwanami grudziądzkiej publiczności [zdjęcia]
(dx)
Kontaktu z widzami nie złapał.
Czesław liczył na dowcipne rozmowy w kameralnym klimacie. Grudziądzanie na koncert. No i z tego co wydarzyło się w pubie Underworld Xes chyba nikt nie był zadowolony.
Podaj powód zgłoszenia
G
,,złota łopata 2013''
G
W dniu 11.02.2013 o 01:23, SoundOFF97 napisał:Nie rozumiem Waszych komentarzy..Dziwicie się, że Czesław skończył grać po około godzinie? Ja nie. To, co pokazała publiczność w Grudziądzu było tragedią. Zero szacunku dla artysty. Mówicie, że to Czesław pokazał brak szacunku w stosunku do fanów? Bzdura. Publiczność CAŁY CZAS gadała. Rozumiem, że Czesław wystąpił po raz pierwszy w Grudziądzu i że najważniejsza jest muzyka. Ale... trzeba też wiedzieć, na co się idzie! Pisało dokładnie: SOLO ACT. Czepiacie się, że performance.. bo to miał być performance Czesława!
Dokładnie,zgadzam się. Grudziądzanie nie wiedzą co znaczy SOLO ACT, a po drugie jeżeli to nie jest,, umpa,umpa,jeeee,jeeee,kochanie bądzmy na sianie,, to to już dla mieszkańców naszego miasta atrakcją nie jest.
w
Bardzo chciałbym posłuchać Czesława Mozila solo na akordeonie absolwenta klasy akordeonu Królewskiej Akademii Muzycznej w Danii,bo wydaje się,że mamy tu nowego "Nikodema".Poziom gry,umiejętności to 3/4 klasa podstawowej szkoły muzycznej klasy akordeonu w Polsce.Kto lansuje tego człowieka,który kompletnie nie umie śpiewać,grać,wypowiadać się i jeszcze na dodatek został jurorem.Jeszcze jeden przykład na pochodzenie.
Panie Czesiu pokaż się Pan jako instrumentalista.
Panie Czesiu pokaż się Pan jako instrumentalista.
N
Nie sztuką jest błysnąć kilka, nawet kilkadziesiąt razy, mając magazyn fleszy!!!
Trzeba umieć błysnąć nawet wtedy, gdy wszystkie flesze okażą się złomem.
Tym Charakteryzują się mistrzowie, a nie marionetki.
Trzeba umieć błysnąć nawet wtedy, gdy wszystkie flesze okażą się złomem.
Tym Charakteryzują się mistrzowie, a nie marionetki.
N
Jak kierowca do luftu, to za wypadek oskarża pasażerów:)
S
Ale to nie miała być ironia
N
"przyzwyczajony do wielkich estrad" - coo?
przeca on w każdych warunkach sobie poradzi, te solo acty to dowód na to
ten solo act był nieudany, bo publiczność przeszkadzała. tyle
Ciekawy styl ironii
przeca on w każdych warunkach sobie poradzi, te solo acty to dowód na to
ten solo act był nieudany, bo publiczność przeszkadzała. tyle
Ciekawy styl ironii
S
To w końcu jak było- Czesław dał plamę, bo nie miał dnia? Czy sie wku...ł, bo jakaś grupka gburów darła japy i nie mógł przekazać tego co chciał? Osobiście uważam Czesława za artystę przez duże A, ale wiem że święty to on nie jest
N
Jak to ARYSTA...
Nie darmo czasem mówią:
Uważaj na tego artystę
Nie darmo czasem mówią:
Uważaj na tego artystę
m
To w końcu jak było- Czesław dał plamę, bo nie miał dnia? Czy sie wku...ł, bo jakaś grupka gburów darła japy i nie mógł przekazać tego co chciał? Osobiście uważam Czesława za artystę przez duże A, ale wiem że święty to on nie jest
Jak to ARYSTA...
Jak to ARYSTA...
G
Dajcie w końcu luz OK?
Artysta przyzwyczajony do wielkich estrad dał po prostu plamę, brak profesjonalizmu w innych warunkach niż zwykle.
Dobry artysta poradził by sobie lepiej.
Albo ma do luftu specjalistów sprzętowych.
Z tego tylko jeden wniosek płynie.
Nikt nie jest doskonały i każdy może dać porządną plamę.
To w końcu jak było- Czesław dał plamę, bo nie miał dnia? Czy sie wku...ł, bo jakaś grupka gburów darła japy i nie mógł przekazać tego co chciał? Osobiście uważam Czesława za artystę przez duże A, ale wiem że święty to on nie jest
Artysta przyzwyczajony do wielkich estrad dał po prostu plamę, brak profesjonalizmu w innych warunkach niż zwykle.
Dobry artysta poradził by sobie lepiej.
Albo ma do luftu specjalistów sprzętowych.
Z tego tylko jeden wniosek płynie.
Nikt nie jest doskonały i każdy może dać porządną plamę.
To w końcu jak było- Czesław dał plamę, bo nie miał dnia? Czy sie wku...ł, bo jakaś grupka gburów darła japy i nie mógł przekazać tego co chciał? Osobiście uważam Czesława za artystę przez duże A, ale wiem że święty to on nie jest
N
Dajcie w końcu luz OK?
Artysta przyzwyczajony do wielkich estrad dał po prostu plamę, brak profesjonalizmu w innych warunkach niż zwykle.
Dobry artysta poradził by sobie lepiej.
Albo ma do luftu specjalistów sprzętowych.
Z tego tylko jeden wniosek płynie.
Nikt nie jest doskonały i każdy może dać porządną plamę.
Artysta przyzwyczajony do wielkich estrad dał po prostu plamę, brak profesjonalizmu w innych warunkach niż zwykle.
Dobry artysta poradził by sobie lepiej.
Albo ma do luftu specjalistów sprzętowych.
Z tego tylko jeden wniosek płynie.
Nikt nie jest doskonały i każdy może dać porządną plamę.
T
Proszę, napiszcie coś, nudzę się, a chętnie bym podyskutowała...
Grudziądz to wioska, wioska typowo Ce-Ge-eRowska! W Grudziądzu od około 5 lat, nie mieszkają głównie ludzie z tego miasta, ale z okolicznych wiosek. To jest dopiero dramat. Taka trzoda co to do bloków się wprowadza.
Grudziądz to wioska, wioska typowo Ce-Ge-eRowska! W Grudziądzu od około 5 lat, nie mieszkają głównie ludzie z tego miasta, ale z okolicznych wiosek. To jest dopiero dramat. Taka trzoda co to do bloków się wprowadza.
G
Kolega CSW pisał o mieszkańcach , o tym że na discopolo by poszli a na Mozila kręcą nosem bo za "kulturalna" to dla nich rozrywka , fakt nie ma u nas wielu wydarzeń , ale to nie znaczy że mieszkańcy to prostaki , sam mam wielu znajomych z którymi jeżdżę do innych miast na koncerty i inne wydarzenia , a poza tym mamy już dobre kino , na lotnisku i w Underworldzie też wiele różnych imprez i koncertów , jest coraz lepiej.
I przy uderwoldzie też by mogło być ciekawie jakbyś przyszedł.
I przy uderwoldzie też by mogło być ciekawie jakbyś przyszedł.
A
ja tam nie wiem ...
Koleżanko Przepraszam
Koleżanko Przepraszam