Śmiertelny wypadek na krajowej "jedynce"
www.pomorska.pl/swiecie
Więcej informacji ze Świecia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/swiecie
Kierowcy! Pamiętajcie o tym niebezpiecznym i pechowym miejscu w powiecie świeckim!
Akcja za akcją
Tylko wczoraj i przedwczoraj lód na drodze zaskoczył w Świętem wielu kierowców.
W czwartek o godz. 8.45 zderzyła się scania z daf-em, kilkanaście minut później ciężarówka z osobowym. Nie minęło pół godziny, gdy znowu w Świętem 23-letni kierowca iveco uderzył w tył ciężarowego mercedesa. Wepchnął go na opla vivaro, który wjechał na środek jezdni i uszkodził policyjny radiowóz. Funkcojnariusze nie zdążyli odjechać z poprzedniego wypadku! W trzecim ranni zostali dwaj mężczyźni z opla, bo stali obok mercedesa. Przygniotła ich kabina tej ciężarówki.
Szczęście w nieszczęściu, że ta seria nie zebrała śmiertelnego żniwa. Niestety, inaczej było wczoraj. Krótko przed godz. 9, jadący w stronę Gdańska kierowca ciężarowego daf-a zjechał na przeciwny pas i czołowo zderzył się dostawczym renaultem. 60-letni kierowca renaulta zginął na miejscu, a 52-letnia pasażerka ciężko ranna trafiła do szpitala w Świeciu.
Winny nie tylko zakręt i las
Jadąc z południa, kilka kilometrów za Świeciem jest wzniesienie, a dalej zakręt. Stoją przy nim trzy krzyże. Przypominają o tragedii, która wryła się w serca mieszkańców Świecia. Zginął tam szanowany nauczyciel i jego 14-letni syn.
Za zakrętem jest stromy zjazd. Samochód nabiera prędkości, a po obu stronach drogi zaczyna się las. Zimą lepiej tam nie hamować, bo wśród drzew kryje się strumień. - To przez niego droga nagle zamarza. Jest oblodzona, bo las i woda tworzą specyficzny mikroklimat - uważa Paweł Puchowski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Świeciu.
Tu jest za dużo wypadków
- Wystąpimy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o oznakowanie tego feralnego miejsca - zapowiada rzecznik strażaków. - Wczoraj postanowił o tym nasz dowódca.
Podobnie mówią policjanci, ponieważ do wypadków w to miejsce jeżdzą częściej niż w inne. - Poprosimy, żeby drogowcy przyjrzeli się uważnie odcinkowi w Świętem. Może nie o sam mikroklimat chodzi, skoro problemy są tam nie tylko zimą. Może to kwestia nawierzchni lub nachylenia jezdni? Na pewno warto to sprawdzić, bo w Świętem było już za dużo wypadków - zauważa Marek Rydzewski, rzecznik prasowy policjantów ze Świecia.
Wysepki ratują życie
Dobrym rozwiązaniem byłyby wysepki pośrodku drogi, które GDDKiA zbudowała np. na trasie Bydgoszcz - Świecie. Choć przeklinają je pracownicy pogotowia (utrudniają im przejazd przez środek jezdni, jak pędzą na sygnale), liczba wypadków na tym odcinku spadła więcej niż o połowę. - Taki był nasz cel, gdy zdecydowaliśmy o budowie wysp, zaalarmowani przez policję częstymi tragediami na trasie z Bydgoszczy do Świecia - przypomina Tomasz Okoński, rzecznik prasowy GDDKiA, oddział w Bydgoszczy. Jak mówi, nie planowali wysp między Świeciem a Nowymi Marzami. - Niewykluczone, że zmuszą nas do tego policyjne statystyki. Spodziewam się, że w porównaniu z poprawionym już odcinkiem Bydgoszcz - Świecie, ten do Nowych Marzów wypadnie teraz dużo gorzej.
Okoński proponuje też inne wyjście: - Znaki ostrzegawcze: "Uwaga! Pomiar prędkości", "Uwaga! Wypadki!" lub fotoradar - wylicza. - Decyzję o tym, co zrobimy w Świętem, podejmiemy po konsultacjach z policją.
My sprawdzimy, co zdecydowali drogowcy.