Kościuszki pod nadzorem
Pierwszy etap monitoringu to cztery kamery. Dzięki dwóm kamerom strzeżona jest część Kościuszki, a za sprawą trzeciej podwórze ratusza. Zasięg kamer pozwala na zarejestrowanie zdarzeń dziejących się od skrzyżowania Kościuszki z Dworcową do Józefa Ostrowskiego. Czwarta strzeże wnętrza urzędu.
Kamery wraz z zamontowanym w sekretariacie UM i gabinecie burmistrza centrum nadzoru kosztowały gminę 12 tys. zł. Wszystko zapisywane jest na dysku komputera i dostępna przez trzy doby.
Podgląd w urzędzie
- _Ze względu na to, iż na czerskim komisariacie nie ma stałych dyżurów, zdecydowaliśmy się centrum monitoringu zainstalować w budynku urzędu - _mówi burmistrz Marek Jankowski. - _Nie wykluczone, że w przyszłości podgląd zostanie przekazany kablem także i do policji.
**_Będą kolejne
Samorządowcy chcieliby jeszcze zamontować dwanaście kamer. Tym razem miałyby to być kamery obrotowe. Jak się dowiedzieliśmy, jedna z nich zawieszona mogłaby zostać na budynku dawnego "Pralchemu", co pozwoliłoby monitorować ulicę Dworcową i Kościuszki w kierunku Lipowej. A druga na budynku restauracji "Pomorzanka", dzięki czemu zasięg monitoringu "obejmował" by też ulicę Królowej Jadwigi.
Czujne oko
(kl)

Sekretarka Katarzyna Bernady przed monitorem na którym oglądać można rejestrowane przez kamery zdarzenia przed urzędem.
Czerszczanie są kontrolowani. Przynajmiej przy magistracie. Na razie bezpieczeństwa pilnują cztery kamery, a centra monitoringu są w gabinecie burmistrza i w sekretariacie.