Cieszę się dlatego, że Europejczycy, może nawet i Amerykanie, dowiedzą się o polskiej bezkrwawej rewolucji. Kiedy chińskie władze miażdżyły czołgami protestujących, w Polsce doszło do cudu, którego jeszcze rok wcześniej nie przewidywali najmędrsi kremlinolodzy na świecie.
Doszło do pierwszych częściowo wolnych wyborów w radzieckim imperium. Choć jedno określenie wyklucza drugie - bo wybory są albo wolne, albo nie - były jednak końcem półwiecznej epoki.
Dziś z jednej strony złości mnie uniżoność polskich władz wobec Ameryki, z drugiej jednak rozumiem, że w sytuacji największego zagrożenia nie możemy polegać na Europie. Co wcale nie znaczy, że prezydenci i premierzy RP muszą za każdym razem korzystać z klęczników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!