- Burmistrz - elekt oswaja się z nową funkcją i tytułem?
- Jeszcze nie zdążyłem się przyzwyczaić. Do końca wierzyłem w swoją wygraną, choć ostateczny wynik wyborów w sensie otrzymanych głosów bardzo mnie ucieszył.
- Od czego chciałby pan rozpocząć swoje urzędowanie?
- Jeszcze nie wiem. Muszę dokładnie przyjrzeć się pracy gminy. Ale już dziś wiem, że moim priorytetem będzie odpowiednie przystosowanie naszej gminy do warunków jakie stawia Unia Europejska. Mam nadzieję, że będą duże możliwości szczególnie w pozyskiwaniu funduszy z niej płynących.
- Zwykle z nastaniem nowej władzy zmienia się sposób pracy urzędu, bywają przetasowania w składzie personalnym.
- To jeszcze nie czas na takie wybieganie w przód. Zapewnić mogę, że większej rewolucji w naszym urzędzie gminy nie zamierzam wprowadzać.
- Oprócz miasta w znacznym stopniu poparła pana wieś. Co dla jej mieszkańców zamierza pan zrobić?
- Wiem, że dużą bolączką wielu wsi jest problem utrzymania małych wiejskich szkół. Zrobię wszystko, aby bez powodu ich nie zamykać, choć podczas kampanii niektórzy głośno mówili, że tak będę robić. One mają przetrwać, może tylko w innej formule.
- Młody burmistrz będzie pomagać młodym?
- Pewnie!. Choć swoimi działaniami nie zamierzam faworyzować żadnych konkretnych grup społecznych czy wiekowych. A młodzież będę po uprzednich konsultacjach z nią zachęcać do współpracy. Czekam na ich pomysły i sugestie, bo nie chcę aby bezzasadnie wyjeżdżali z naszej gminy w Polskę czy w świat. Postaram się, aby po uzyskaniu wykształcenia w miastach wracali do Górzna i zostali tu.
- Będzie powrót do opracowanej przed laty Strategii Rozwoju Gminy?
- Na pewno tak. Zadania podjęte wcześniej muszą być kontynuowane. Strategia jest dokumentem plastycznym, który w niektórych momentach można częściowo zmienić czy uaktualnić i dostosować do możliwości finansowych gminy. W strategii zawarte są głosy mieszkańców, ich oczekiwania od władzy i trzeba to respektować.
- Co z turystyką i kulturą w gminie? Warto w nie inwestować?
- Nasza gmina ma charakter rolniczo - turystyczny, więc trzeba się zastanowić jak ją rozwijać w tych dwóch kierunkach? Obok rolnictwa agroturystyka stanowi dla wielu osób źródło dochodu. Rozwój turystyki widzę we współpracy z Parkiem Krajobrazowym i nadleśnictwami. Aby przyciągać turystów musimy zapewnić im ciekawą bazę kulturalną. Oprócz dbałości o codzienne potrzeby mieszkańców wsi, jak drogi, widzę także możliwość przybliżenia sportu dla wiejskiej młodzieży.
- Ma pan świadomość ogromnego kredytu zaufania, jaki powierzyli panu wyborcy? Z pewnością dokładnie będą się przyglądać wszelakim pańskim poczynaniom.
- W pełni zdaję sobie z tego sprawę. Za wybranie mnie na stanowisko burmistrza wyborcom bardzo dziękuję. To ogromna odpowiedzialność, ludzi stawiających na mnie mogę nie zawieść. Myślę, że za cztery lata będą mogli mnie i wykonaną przez mnie pracę odpowiednio ocenić.