Czy można było pomyśleć o tym, by imprezy nie dublowały się?

Na początek, już w sobotę, w sali lustrzanej ośrodka kultury o godz. 20.30 wystąpią Dominika Żukowska wraz z Andrzejem Koryckim. Po nich na scenie pojawi się Leonard Luther wraz z WłasnymPortem. Bilety w cenie 15 zł można nabyć w Punkcie Informacji i w Cafe Kultura w OKSiR.

Po koncertach przewidziano czas na wspólne śpiewanie i gitarowanie do białego rana.

- Ta impreza jest propozycją dla tych, którzy są wierni klasycznej poezji śpiewanej w jej w starym wydaniu, kiedy była ona nierozerwalnie związana z szantami i piosenką turystyczną - mówi Romuald Dworakowski, kierownik OKSiR.

Dzień później, o 19 zagra, Stare Dobre Małżeństwo (niekwestionowana legenda tego rodzaju muzyki) z biletami za 45 zł. Alternatywa dla odbywającego się dwa tygodnie później Maratonu Piosenki Osobistej, która to nazwa wypiera powoli dotychczasową - Nocne Śpiewanie, pojawiła się po raz pierwszy.

Już od kilku lat ścierają się dwie koncepcje dotyczące wyglądu tego festiwalu. Jedna opowiada się za powrotem do tradycji wspólnego gitarowania przy ognisku. Druga, która zwyciężyła w tym roku przy okazji trzydziestolecia imprezy, wychodzi ku młodszej publiczności. Ze sceny usłyszeć będzie można dźwięki niezwiązane wprost z nurtem poezji śpiewanej, ale reprezentujące szeroki nurt tzw. piosenki osobistej, gdzie niebanalnym brzmieniom towarzyszyć mają wartościowe teksty.

Karnet na dwa dni Nocnego Śpiewania kosztuje 40 zł. To podobna cena do 45 zł, jakie liczą sobie organizatorzy koncertu SDM-u, które pojawi się na deskach Ośrodka Kultury 1 września. Czy chętnych będzie stać na udział w obu imprezach? Czy nie stanie się tak, że w efekcie wybiorą jedną?

- Mamy nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Wbrew pozorom nie jest to dokładnie ta sama publiczność, a z drugiej strony te ceny nie wydają się wygórowane - uważa Dworakowski.