Podpisy pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie utworzenia rad osiedlowych zbierane są nie tylko w Michelinie, ale także na Południu i na Zazamczu. Nie jest to nowa inicjatywa. Cztery lata temu wystąpiło z nią przed wyborami samorządowymi stowarzyszenie Włocławskie Forum Rozwoju.
Obywatelski projekt z podpisami mieszkańców trafił na biurko przewodniczącego ówczesnego samorządu Stanisława Wawrzonkowskiego. Ówczesna Rada Miasta się nim jednak nie zajęła ze względów formalnych.
Ale inicjatywa nie umarła. Powróciła po czterech latach i to ze zdwojoną siłą. Zaangażowali się w nią mieszkańcy niemalże wszystkich dużych osiedli mieszkaniowych. Na osiedlu Południe na listach poparcia pod obywatelskim projektem ustawy o powołaniu rad osiedlowych przy Radzie Miasta jest już ponad 100 nazwisk.
Stanisław Bordoszewski, który pilotuje tę akcję na Południu przyznaje, że uznał za konieczne poparcie tej inicjatywy po awanturze związanej z przebudową ulicy Kapitulnej, kiedy mieszkańcy tzw. jednostki E tuż przed rozpoczęciem inwestycji dowiedzieli się, że po remoncie przebudowana droga jeszcze bardziej zbliży się do okien.
Gdyby nie protesty mieszkańców, Kapitulna zostałaby przesunięta w stronę bloków. Ale doszło do porozumienia z Urzędem Miasta - projekt przebudowy ulicy został zmieniony zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców. - Jeśli przy Radzie Miasta powstałaby rada osiedla, to byłby obowiązek konsultowania z nią takich projektów - mówi Stanisław Bordoszewski.
Bordoszewski spodziewa się, że obywatelski projekt uchwały o utworzeniu rad osiedlowych przy Radzie Miasta zostanie złożony w przyszłym miesiącu, a najpóźniej na początku maja. - Jeśli samorząd podejmie uchwałę w tej sprawie, to wybory do rad osiedli mogłyby się odbyć jesienią wraz w wyborami do Rady Miasta - mówi.
Alicja Lewandowska, która przygotowuje listy poparcia z osiedla Michelin liczy na to, że rady osiedlowe będą inicjatorem projektów uchwał zgłaszanych przez mieszkańców. Takie rady działają już w kilku dużych miastach - Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu i to od wielu lat. Czy Włocławek do tych miast dołączy?
Dodajmy, że członkowie rad osiedlowych pracują społecznie czyli nie otrzymują za swoją działalność wynagrodzenia.