Wokół kwestii braku zjazdu z trasy średnicowej w Świętopełka zrobiło się głośno w listopadzie ubiegłego roku. Temat wówczas nagłośnił Alojzy Kowalski, jeden z mieszkańców ul. Świętopełka. Po naszym artykule zebrał grupę osób z Mokrego, która poparła budowę prawoskrętu na średnicówce na wysokości osiedla.
Czytaj także: Spółdzielnia Kopernik nie chce zjazdu ze średnicówki w ul. Świętopełka
- Dojazd do Świętopełka bezpośrednio ze średnicówki skróciłby dotarcie na to osiedle pojazdów ratowniczych - podkreślał wówczas Kowalski. - Nie musiałyby kluczyć, jak obecnie, ul. Jeśmanowicza, Łąkową i Sczanieckiego.
- Chcemy, by powstał wjazd i wyjazd na wysokości Świętopełka, a zamiast kładki dla pieszych nad średnicówką - tradycyjne przejście - przekonywał wtedy Roman Jędrzejewski, mieszkaniec ul. Sczanieckiego. Ale to rozwiązanie miało także przeciwników, którzy obawiają się, że łącząc te drogi, wzrośnie ruch i hałas na osiedlowych uliczkach, zmniejszy się bezpieczeństwo pieszych. Jeszcze pod koniec listopada ub.r. podczas spotkania w MZD stanęło na tym, że zostaną zorganizowane w tej sprawie konsultacje.
- Pomysł takiego połączenia nie był zgłaszany na etapie projektowania trasy średnicowej, ani w korespondencji do władz miasta czy Miejskiego Zarządu Dróg, ani w czasie prowadzonych przed kilku laty konsultacji społecznych poprzedzających wykonanie projektu i rozpoczęcie budowy trasy średnicowej - tłumaczy Paweł Piotrowicz, dyrektor wydziału komunikacji społecznej i informacji magistratu. - Niemniej jednak dziś taka koncepcja się pojawiła i prezydent Torunia postanowił poddać ten temat konsultacjom społecznym.
Na przełomie 2014 i 2015 pojawił się pomysł, aby rozmowy z mieszkańcami zostały przeprowadzone w formie obywatelskiego sądu. Zwolennicy i przeciwnicy mieli przedstawić racje, a werdykt wydałby niezależny arbiter.
Już wiadomo, że konsultacje odbędą się w tradycyjnej formie. W drugiej połowie lutego podczas spotkania w urzędzie miasta, w którym wzięli udział zwolennicy i przeciwnicy budowy prawoskrętu, okazało się, że strony można pogodzić kompromisowym rozwiązaniem. Chodzi o utworzenie zjazdu ze średnicówki w Świętopełka - bez możliwości wyjazdu z osiedla na trasę.
- Tak jak np. zjazd z Szosy Lubickiej na Skarpę za skrzyżowaniem z Ligi Polskiej - mówi Piotrowicz. - Przy takim rozwiązaniu wyszło, że nie będzie konfliktu wśród mieszkańców. Dlatego zrezygnowaliśmy z sądu obywatelskiego i robimy spotkanie informacyjno-konsultacyjne.
Spotkanie zaplanowano 19 marca o godz. 17 w VII LO przy ul. Batorego 39B. Urzędnicy z MZD podczas spotkania omówią warianty połączenia. Od 20 marca na stronie konsultacje.torun.pl będzie dostępna ankieta, którą po wypełnieniu będzie trzeba odesłać do 30 marca na adres e-mail: [email protected].
Czytaj e-wydanie »