Mapei zajmuje się m.in. produkcją klejów, zapraw, silikonów.
- Ta firma chce zwiększyć swoją produkcję. Bardzo poważnie myśli o tym, by móc rozwijać się właśnie u nas - mówi burmistrz Michał Pęziak.
Przedstawiciele firmy gościli w gminie Barcin już w lipcu ubiegłego roku. W minioną środę rozmawiano konkretniej. Omawiano m.in. szczegóły związane z kupnem terenu pod lokalizację inwestycji.
Do Barcina przyjechała kilkuosobowa ekipa na czele z Władysławem Pawelcem - dyrektorem Mapei Polska oraz Stefano Carą - włoskim przedstawicielem firmy.
W negocjacjach ze strony gminy i PSSE uczestniczyli: Michał Pęziak, Sławomir Różański - jego zastępca, Michał Rościszewski - radca prawny, Grzegorz Smoliński - kierownik referatu promocji i rozwoju w ratuszu oraz Teresa Kamińska -prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Mapei interesuje się naszymi terenami głównie z trzech powodów - dodaje burmistrz. - Po pierwsze, na miejscu, czyli w Cementowni Lafarge, jest niezbędny do produkcji surowiec - kruszywa, mączka, cement. Po drugie firma ulokowana zostałaby na terenie podstrefy, a to niesie za sobą wiele korzyści. Po trzecie bardzo dobrze zlokalizowana jest działka, na której firma miałaby otworzyć swoje podwoje - usłyszeliśmy.
Jeśli Mapei ostatecznie zdecyduje się na lokalizację swojego zakładu w gminie Barcin, inwestycja realizowana będzie etapami. - A to oznacza nowe miejsca pracy. Pierwszy etap realizacji to od 30 do 40 etatów - dodaje nasz rozmówca.
Za dwa tygodnie przedstawiciele ratusza udadzą się firmy Mapei w Gliwicach. Burmistrz nie ukrywa, że w trakcie tej wizyty spodziewa się ze strony potencjalnych inwestorów już bardziej konkretnych deklaracji.
- Im szybciej firma zdecyduje się na lokalizację swojego zakładu u nas, tym szybciej ruszy jego budowa - usłyszeliśmy.
