Nie licząc niedawnego Klubowego Pucharu Europy juniorów, ostatnią wielką imprezą lekkoatletyczną na stadionie Zawiszy były bardzo udane mistrzostwa świata juniorów w 2008 r. Oczywiście, takich imprez nie można organizować co roku, lecz nieraz latami walczyć o kolejne, wykorzystując swoje kontakty w światowej czy europejskiej federacji (IAAF i EA). A także posiadając duże pieniądze na poprawianie infrastruktury oraz wszelkie koszty niezbędne do organizacji prestiżowych zawodów.
Trzy aplikacje
Budując za 100 mln zł nowy stadion Zawiszy władze Bydgoszczy nie ukrywały, że dominować mają na nim dwie dyscypliny: piłka nożna i lekkoatletyka. Początek był imponujący: MŚ juniorów były pod względem organizacyjnym, sportowym, jak i promocyjnym bardzo udane. Niemal od razu miasto zaczęło starać się o kolejne imprezy. Z różnych względów, przegrywało jednak walkę o World Athletics Final w 2009 i 2010 r. z greckimi Salonikami i marokańskim Rabatem oraz o drugą edycję Drużynowych Mistrzostwa Europy z norweskim Bergen w 2010 r.
Obecnie złożone są już trzy aplikacje o duże imprezy: Drużynowe Mistrzostwa Europy w 2013 r., Puchar Kontynentalny w 2014 r. oraz mistrzostwa Europy w 2016 r. Tradycjnie łatwo nie będzie. Już wiadomo, że w staraniach o DME Bydgoszcz będzie miała czterech groźnych rywali: ukraiński Kijów, niemiecki Brunszwik, czeską Ostrawę i angielski Gateshead. Drużynowe Mistrzostwa Europy zastąpiły Puchar Europy, rozgrywany w latach 1965-2008. W trzech z obecnie kandydujących miastach już odbywały się w przeszłości finałowe rozgrywki: w 1967 r. w Kijowie, w 1989 i 2000 r. w Gateshea-d i w 2004 r. w Bydgoszczy. Debiut DME odbył się w 2009 r. w portugalskiej Leirii. W tym roku najlepsi walczyli w Bergen, a w przyszłym roku przyjadę do szwedzkiego Sztokholmu. Zawody nie będą przeprowadzane w roku olimpijskim.
Co się wydarzy na kongresie?
W 2011 i 2012 r. nie należy się zatem spodziewać wielkich, międzynarodowych wydarzeń na stadionie Zawiszy. Poza oczywiście prestiżowym mityngiem "Enea Cup", który jest coraz wyżej klasyfikowany w hierarchii z Diamentową Ligą na szczycie. W zimie dominuje halowy Pedro's Cup, rozgrywany w "Łuczniczce" w trzech konkurencjach: skoku wzwyż i pchnięcia kulą mężczyzn oraz skoku o tyczce kobiet. Wiele ciekawych informacji może przynieść kongres Europejskiej Federacji LA, który 14-16 października odbędzie się w Belgradzie.
Marzeniem są oczywiście ME seniorów, na które chrapkę ma także Chorzów, który buduje nowy stadion z lekkoatletytczną bieżnią. Przystosowanie obiektu Zawiszy do międzynarodowych wymogów nie powinno sprawić większych problemów: trzeba powiększyć trybuny z 22 do 30 tys. widzów, czy skorygować niektóre technologie (m.in. dostęp do internetu dla mediów). Najbliższe edycje ME odbędą się w 2012 r. w Helsinkach i w 2014 r. w Zurychu. Reszta jest sprawą otwartą, ale rywale jeszcze bardziej wymagający niż w przypadku DME.
Może wrócą przełaje
Osobną drogą toczą się starania o organizację kolejnej imprezy w biegach przełajowych. Bydgoszcz bardzo udanie zadebiutowała w tym roku, organizując mistrzostwa świata. Odbywały się one oczywiście nie na stadionie Zawiszy, lecz na malowniczych trasach Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku. Już krótko po ich zakończeniu organizatorzy oficjalnie poinformowali, że będą się starać o mistrzostwa Europy w 2012 r. W tym roku odbędą się one w portugalskiej Albufeirze (12 grudnia), a w przyszłym w słoweńskim Velenje (11 grudnia). Z kolei przyszłoroczne mistrzostwa świata w przełajach będą miały miejsce w hiszpańskiej Punta Umbria (20 marca). To akurat dyscyplina, w której w jednym roku odbywają się i mistrzostwa świata, i mistrzostwa Europy. W 2012 r. przełajowe ME mają odbyć się 9 grudnia.