Policjanci błyskawicznie sprawdzili ten sygnał. Badaniu alkomatem został poddany lekarz pogotowia, kierowca karetki i ratownik medyczny. Pierwszy wydmuchał 1,83 promila. By potwierdzić wynik pobrano od niego krew. Pozostali pracownicy pogotowia byli trzeźwi. Trwa postępowanie w sprawie, które wyjaśni czy 44-letni lekarz z Kowalewa udzielał pomocy medycznej. Jeżeli się okaże, że naraził czyjeś zdrowie lub życie odpowie za przestępstwo karane do trzech lat pozbawienia wolności. Samo podjęcie pracy pod wpływem alkoholu traktowane jest jako wykroczenie.
Czy wstawiony lekarz zaszkodził?
(kk)
Wczoraj trzydzieści minut po północy do Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu wpłynęło anonimowe zgłoszenie, że lekarz i załoga pogotowia ratunkowego w Kowalewie Pomorskim jest pod wpływem alkoholu.
