Trwa układanie warst jezdni na ul. Przykop. Dla kierowców oznacza to koniec trwającej od kilku miesięcy gehenny na tej ulicy.
Kilka miesięcy temu najpierw do pracy przystąpili pracownicy przy rozbudowie ciepłociągu, którzy rozpruli ulicę.
W ślad za nimi szli wodociągowcy. Jednak przez dłuższy trudno było zauważyć postępy robót. A zapowiadany termin zakończenia inwestycji był na 30 listopada.
Kierowcy dostawali furii, bo ulica Przykop to jedna z najbardziej ruchliwych arterii, a na jej całej długości ruch odbywał się slalomem pomiędzy wystającymi studzienkami. Wcześniej zmotoryzowani musieli uważać na dziury po budowniczych ciepłociągu.
Od wczoraj trwają roboty przy układaniu nawierzchni. Wkrótce prace powinny się zakończyć.
Czytaj rówież: Choinki staną na cmentarzach, kolędy popłyną ze zniczy
- 14 grudnia nastąpi odbiór techniczny - zapowiada Zdzisława Marciniak z brodnickiego magistratu. - Opóźnienia wynikają z warunków pogodowych. W czasie odbioru technicznego zapadnie decyzja, co do ewentualnego naliczenia kary za przekrocznie terminu.
Na Przykopie pojawi się nie tylko nowy asfalt, ale również nowe chodniki, a na przejściach wyposażenie, o które postulowali niepełnosprawni, m.in. płytki z myślą o niedowidzących na przejściach dla pieszych.
W remoncie ulicy Przykop duże nadzieje pokładali rowerzyści. Podczas konsultacji rozwoju sieci dróg rowerowych samorząd miejski zapowiadał możliwość utworzenia w tym miejscu pasa dla rowerów. Byłoby to pierwsze takie rozwiązanie w Brodnicy, z powodzeniem stosowane w wielu miastach w Polsce. Wszystko wskazuje, że tak się jednak nie stanie.
Urzędnicy tłumaczą natomiast, że urządzenie pasa wiązałoby się z przebudową przystanków komunikacji miejskiej, a nawet likwidacją niektórych. Chociaż w europejskich miastach pasy drogowe przebiegają bez przeszkód przebiegają przez przystanki autobusowe lub tramwajowe.