Czytelnicy i bibliotekarze z Brus, Czerska i Rytla wybrali się na rajd rowerowy

Współorganizatorem sobotniej imprezy było Nadleśnictwo Czersk. Metą tegorocznego rajdu rowerowego był plac przy jeziorze w leśnictwie Giełdon. Zaraz po tym konkursie wybrano najmłodszego i najstarszego uczestnika rajdu. Najmłodszą okazała się Basia Kroplewska z Rytla, a najstarszym Edmund Krzoska z Brus. Nagrody w tym konkursie ufundowało Nadleśnictwo Czersk.
Kolejnymi konkursami mającymi na celu integrację i zapoznanie się uczestników z Brus, Czerska i Rytla było przeciąganie liny. Ten konkurs wszystkim uczestnikom przysporzył mnóstwo uśmiechu.

Najpierw rywalizowały między sobą dzieci, a następnie dzieci i dorośli. Szala zwycięstwa przeciągała się raz na jedną, raz na drugą drużynę. Nie mniej radości przyniósł kolejny konkurs skoki w workach. Dziewięcioosobowe drużyny zaciekle rywalizowały ze sobą. W kategorii dzieci-dzieci oraz dzieci-dorośli. Podobnie było z kolejnym konkursem chodzenie na szczudłach. Za udział w każdym konkursie zarówno dzieci, jak i dorośli otrzymywali pamiątkowe dyplomy i drobne upominki, aby miło wspominać spotkanie.
Pomiędzy konkursami, Pan Karol, pracownik Ośrodka Kultury w Rytlu zabawiał dzieci różnymi zabawami animacyjnymi. Uśmiech i zadowolenie najmłodszych uczestników świadczyło o dobrej zabawie.

Jedną z atrakcji na spotkaniu był pokaz udzielania pierwszej pomocy przez ratowników z Ochotniczej Straży Pożarnej z Rytla: Sławomira Wozińskiego i Mariusza Śledzia. Nie mniejszą atrakcją była kąpiel w Jeziorze Trzemeszno. Konkurs na najbardziej pomarańczowego uczestnika zakończył się ogromnym sukcesem, ponieważ wybrano aż czworo dzieci ubranych najbardziej na pomarańczowo, a byli nimi: Michał Machajewski, Antoni Czapiewski, Martyna Knopik oraz Paweł Majer.

Natomiast wśród dorosłych wybrano Barbarę Pasiekę z Rytla oraz Natalią Landowską z Brus. Po wielu konkursach, udanej integracyjnej zabawie, wspólnym posiłku, ufundowanym przez Nadleśnictwo Czersk, smakowitych drożdżówkach oraz słodyczach uczestnicy Odjazdowego bibliotekarza z Rytla, Czerska i Brus wrócili do swoich miejscowości.