Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy "Pomorskiej" tworza ranking instruktorów i szkoł jazdy

Monika Smól
Piratami stają się po kursie

W Chełmnie dawno nie odnotowano zdarzeń z udziałem "elek"._Za to dużo wśród młodych kierowców, którzy po otrzymaniu prawa jazdy, przyciskają gaz do dechy.
- Jakby w nich diabeł wstępował! - mówi Antoni Kamiński, który za kółkiem siedzi od 24 lat. - Stąd tyle wypadków, kolizji, zwłaszcza przy wyjazdach na "jedynkę" i już na niej. Większość młodych kierowców rozpędza się, choć nie ma ani odpowiednich umiejętności ani doświadczenia ani nawet auta, które zniosłoby te szaleństwa.

Zobacz listę szkół zgłoszonych do plebiscytu >>

- Kusi to, co niebezpieczne, a prędkość wywołuje adrenalinę - przyznaje Adrian, młody motocyklista z powiatu chełmińskiego.- Po otrzymaniu prawa jazdy nie kupiłem sobie ścigacza o dużej pojemności i mocy. Nie jestem samobójcą! Muszę nabrać doświadczenia. Wielu znajomych nabyło mocne maszyny i nie wszyscy jeszcze żyją.
Tyle rozsądku, po otrzymaniu do ręki prawa jazdy, zostaje niewielu. Wyjątkiem są kobiety, które chęć poczucia adrenaliny z prędkości jazdy, na ogół omija.

Panie nie szukają adrenaliny

- Najgorzej jest z młodymi mężczyznami - mówi_Andrzej Szczepański, zastępca naczelnik sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chełmnie. - A przecież na kursie, pod okiem instruktora, wszyscy jeździli spokojnie i ostrożnie. Kobietom to zazwyczaj zostaje. Z panami jest gorzej. Niektórzy, gdy się uczą, panują nad nogą na pedale gazu, gdy dostają dokument - czują się panami dróg, są zbyt pewni siebie. Jeszcze niedawno hamowali tuż przed sygnalizacją świetlną, tam gdzie mogli jechać do 90 km/h rozpędzali się najwyżej do 50km/h, zbyt późno wyłączali kierunkowskaz, a gdy stają się kierowcami - szarżują. Są tacy, którzy na leśnych drogach trenują niebezpieczne manewry, np. zimą - wejścia w poślizg, uczą się technik jazdy w sytuacjach trudnych. Gorzej, gdy wykorzystują to na ulicy jadąc pędząc motocyklem na jednym kole.
Zdaniem mundurowego, młodzi kierowcy nie zdają sobie często sprawy ze skutków nadmiernie rozwiniętej prędkości połączonej z chwilą nieuwagi.
- Zatrzymałem kierowcę, który jechał za szybko - dodaje Andrzej Szczepański. - Tłumaczył się tym, że nie zauważył znaku ograniczającego prędkość, ponieważ patrzył jakie auta są w przydrożnym komisie. Prawo jazdy miał od kilku miesięcy.
Zdaniem Szczepańskiego są jednak gorsi kierowcy nawet od tych młodych, którzy dopiero co zdali egzamin na prawo jazdy.

Trzeba brać poprawkę na "elki" i motocyklistów

- To ci, którzy coraz częściej jeżdżą na ścigaczach nie posiadając żadnych uprawnień do kierowania - zaznacza policjant z drogówki. - Zaczyna się sezon na motocykle, więc spodziewamy się ich teraz więcej na drogach. Zawsze powtarzam, że na kursantów z "elek" kierowcy muszą szczególnie uważać, bo mają prawo jazdy a ci w autach oznaczonych literą "L" - jeszcze nie. Jednak przy spotkaniu z piratami z motocykli warto tę czujność zwiększyć jeszcze bardziej. My tych piratów będziemy ścigać, dostaliśmy nowe szybkie motocykle.Radziłbym im ukończyć kurs prawa jazdy i wzorować się na starszych, przepisowo jeżdżących motocyklistach.

Ranking Szkoły jazdy

Ranking Instruktorzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska