https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Ludzie nie pytają do kogo należą ulice w centrum wsi

Agnieszka Nawrocka
Na uporządkowanie centrum wsi mieszkańcom Dąbrowy przyjdzie jeszcze poczekać...
Na uporządkowanie centrum wsi mieszkańcom Dąbrowy przyjdzie jeszcze poczekać... Fot. Agnieszka Nawrocka
Mieszkańcy Dąbrowy od lat nie mogą się doczekać remontu głównych ulic wsi. Dlaczego? Bo urzędnicy gminy i powiatu nie mogą dojść do porozumienia, czyje są ulice Szkolna i Centralna.

- Proszę pani, mnie nie interesuje czyja ta ulica jest. Mnie interesuje, dlaczego tu nie ma porządnych chodników, równej jezdni, przyzwoitego przystanku - usłyszeliśmy od spotkanego w centrum Dąbrowy mieszkańca wsi.

Powiat nie chce prezentu

Faktycznie remont na głównych ulicach wsi - Centralnej i Szkolnej bardzo by się przydał, ale na razie nic się tu nie zmieni. Gmina i powiat nie mogą się bowiem dogadać w kwestii własności ulicy.

Spór o własność nie dotyczy małej, rzadko uczęszczanej drogi, ale ścisłego centrum. Ulica Szkolna biegnie od granic wsi do centrum, gdzie łączy się z ulicą Centralną, która kończy się przy drodze wojewódzkiej. Zdaniem gminnych urzędników, gdyby cały ten odcinek miał jednego właściciela łatwiej byłoby zdobyć dofinansowanie do jego remontu.

Ulica Szkolna to droga powiatowa. Ulica Centralna jest gminna, ale nie cała, bo część należy do Skarbu Państwa i powiatu.

Gmina chciałaby, żeby powiat przejął ulicę Centralą od Skarbu Państwa.
- Jeśli gmina przejmie tę drogę nie dostanie pieniędzy na wyremontowanie jej w ramach budowy "schetynówek". Powiat, jako właściciel i ulicy Szkolnej i Centralnej takie pieniądze może dostać. A gmina przystąpiłaby do inwestycji jako partner i dołożylibyśmy 50 procent kosztów - mówi wójt Łagowska.

Władze gminy mają żal do powiatu, a konkretnie do reprezentujących Dąbrowę w starostwie radnych.

- Mamy przedstawicieli w zarządzie powiatu. A radnym chyba nie zależy, by coś dla mieszkańców zrobić - mówi pani wójt. I dodaje, zaraz, że liczyła na dogadanie się jeszcze przed wyborami.

To jest problem tylko gminy?

Co na to powiat? Starosta Tomasz Barczak zasłania się opinią prawną i przekonuje, że powiat drogi przejąć nie może.

- Nie rozumiem dlaczego gmina Dąbrowa się upiera, choć my przedstawiliśmy uzasadnienie prawne, że drogi przejąć nie możemy.

A Wiesław Gałązka, przewodniczący rady powiatu, mieszkaniec gminy Dąbrowa tłumaczy, że to ze strony gminnych urzędników, doszło to przeoczenia, przy przejmowaniu dróg w czasie, kiedy powstawały powiaty.

Gdyby ulice w centrum Dąbrowy były już po remoncie problemów z ustaleniem właściciela pewnie nie byłoby. Ale dla mieszkańców wsi kwestia własności i zawiłości prawnych jest drugorzędna. Oni chcą mieć dobrą drogę...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska