https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dachował bus wiozący ludzi z pracy. Czterech mężczyzn trafiło do grudziądzkiego szpitala! [zdjęcia, nowe informacje]

(pa, dd)
w Świerkocinie.
w Świerkocinie. Czytelnik www.pomorska.pl
Do groźnego wypadku doszło dziś (piątek) rano na łuku drogi w Świerkocinie pod Grudziądzem. Jezdnie w okolicach miasta były bardzo śliskie.

Wypadek

w Świerkocinie
w Świerkocinie Czytelnik www.pomorska.pl

w Świerkocinie
(fot. Czytelnik www.pomorska.pl)

Busem - volkswagenem LT przystosowanym do przewozu osób - jechał kierowca oraz sześciu mężczyzn. Czterech trafiło do szpitala.

To pojazd firmy przewozowej z Kwidzyna. Jak informują policjanci, mężczyźni wracali nim z pracy w Grudziądzu do domów w Kwidzynie.

Według ustaleń funkcjonariuszy z drogówki, bus na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał na lewe pobocze i tam dachował.

Informację o wypadku strażacy otrzymali o godz. 6.40. Kiedy przyjechali na miejsce, volkswagen LT leżał w przydrożnym rowie na dachu. Akcja trwała godzinę. Strażacy m.in. kierowali ruchem na drodze.

Wiadomości z Grudziądza

Pasażerowie rozbitego busa trafili do szpitala w Grudziądzu. Jedna osoba była - i nadal jest - w stanie ciężkim, ale stabilnym. Przebywa na oddziale chirurgicznym. - Pacjent ma obrażenia klatki piersiowej, m.in. stłuczone płuco i złamane żebra - mówi Andrzej Witkowski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Grudziądzu.

Na obserwacji nadal przebywa jeszcze jedna osoba, która doznała urazu głowy. Pozostali uczestnicy wypadku po opatrzeniu stłuczeń i niegroźnych ran mogli wrócić do domu.

Kierowca busa był trzeźwy.

Na wypadek w Świerkocinie strażacy "najechali" wracając z pobliskiego Dusocina, gdzie godzinę wcześniej - około 5.20 - do z jezdni zjechało i na poboczu dachowało bmw. Kierowca tego auta nie ucierpiał.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wacek
dokąd jechali ci ludzie? Czy ktoś wie, gdzie pracowali? tzn w jakiej miejscowosci?
w grudziadzu w msu
T
Tantrum
Oj, drogi były czarne, ale bardzo śliskie dziś. Kierowcom zabrakło podstaw wyobraźni. 90km/h to maksymalna dopuszczalna prawem prędkość, ale przy śliskich drogach jak dziś trzeba było jeździć znacznie wolniej.
Y
Yvonne
dokąd jechali ci ludzie? Czy ktoś wie, gdzie pracowali? tzn w jakiej miejscowosci?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska