https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dachowanie auta w Solcu Kujawskim. Kierowca widział sarnę, miał dwa promile

MP
Kierowca citroena twierdził, że wypadł z trasy, bo na drogę wybiegła sarna. Okazało się, że był nietrzeźwy - miał dwa promile.
Kierowca citroena twierdził, że wypadł z trasy, bo na drogę wybiegła sarna. Okazało się, że był nietrzeźwy - miał dwa promile. Jaroslaw Jakubczak, zdj. ilustracyjne
Do dachowania samochodu osobowego doszło dziś (4 października) po południu na ul. Bydgoskiej w Solcu Kujawskim. Pojazd zatrzymał się w rowie, a kierowca uciekł z wozu. Gdy policjanci go namierzyli, twierdził, że na drogę wybiegła mu sarna. Przy okazji okazało się, że kierujący citroenem miał... dwa promile!

- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 15.56 - mówi st. ogniomistrz Jacek Dolata z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Ze wstępnych informacji wynikało, że na ul. Bydgoskiej doszło do dachowania samochodu osobowego. Na miejsce udały się dwa zastępy OSP z Solca Kujawskiego.

Pojazd wylądował w rowie, a kierowca citroena, który podróżował sam, po całym zdarzeniu uciekł z samochodu.

- Policjanci zatrzymali go na równoległej ulicy Ogrodowej - mówi podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Tłumaczył, że na drogę wybiegła mu sarna. Jednak po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Miał dwa promile. Został zatrzymany i zostanie przewieziony na badanie krwi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska