„Na karcie, jak w szpitalu, są wszystkie informacje o czynnościach przeprowadzonych z jeżem.
U niektórych dokumentacja liczy kilka, u innych już kilkanaście stron. Przy furtce ceramiczny jeż, w przedpokoju kolczasta galeria. Z łazienki dochodzi odgłos kichania - to ostatni pacjenci”. Tak relacjonował z Solca Kujawskiego Adam Willma, nasz redakcyjny kolega, kiedy odwiedził to niezwykłe miejsce.
We wtorek 13 października w azylu dla jeży w Solcu Kujawskim przy ul. Sosnowej 34, który prowadzi fundacja "JeKo” witano gości z Zakładu Karnego w Koronowie. Przyjechali z darami. Przywieźli specjalne, drewniane domki wykonane przez osadzonych, które pozwolą jeżom bezpiecznie przetrwać zimową hibernację. Bo proces zasypiania jeża jest dość złożony i trwa około 7 dni. Stopniowo wyłączają się układy życiowe jeża. W Solcu następuje on w specjalnie zaprojektowanych hibernatoriach. Każdy składa się z dwóch pomieszczeń - wybiegu i „sypialni”, w której lokator przygotowuje własne gniazdo ze słomy i liści.
- Z roku na rok śmiertelność jeży jest coraz większa. Giną pod kołami samochodów, podczas wypalania traw, od trucizn na gryzonie i ślimaki. By wyjść naprzeciw potrzebie ochrony tych małych, pożytecznych ssaków, skazani z oddziału terapeutycznego zbudowali dla nich specjalne drewniane domki, które pozwolą im bezpiecznie przetrwać zimową hibernację – informuje kpt. Arkadiusz Bargieł z ZK w Koronowie.- W ramach takich zajęć – podkreśla - osadzeni uczą się wrażliwości na los zwierząt.
Więcej wiadomości z Solca Kujawskiego i okolic na www.pomorska.pl/solec kujawski[/a]
Jak dowiadujemy się propozycja budowy domków dla zwierząt zainicjowana została przez st. szer. Justynę Walenczykowską - mł. inspektora ds. terapii zajęciowej w ZK w Koronowie. - To ciekawy pomysł na konkretną pomoc dla zwierząt, a jednocześnie nieszablonowa edukacja ekologiczna i humanitarna dla osób pozbawionych wolności. Skupiliśmy się na pomocy jeżom, które są wyjątkowo ciekawymi zwierzętami, a jednocześnie potrzebują naszej pomocy, zwłaszcza zimą – podkreśla kpt. Karolina Kozłowska, kierownik Działu Terapeutycznego w ZK w Koronowie.
Okazuje się, że Solec Kujawski leży dokładnie na granicy dwóch jeżowych światów. Bo Wisła oddziela terytoria jeża wschodnioeuropejskiego (barwniejszego, o dłuższym pyszczku) i jego zachodnioeuropejskiego kuzyna (jednokolorowy, z krótszym ryjkiem). Oba gatunki mają swoich przedstawicieli w azylu, bo oba narażone są na podobne niebezpieczeństwa. Okaleczonym i chorym jeżom z azylu pomóc może także każdy z nas np. wpłacając datek na konto Fundacji JeKo, numer konta: 70 1140 2004 0000 3202 7693 7982.- Wasza pomoc dotrze do naszych kolczastych podopiecznych – zapewniają prowadzący azyl.
