Jest to praca dyplomowa świeżo upieczonej artystki.
Urszula stworzyła identyfikację wizualną, która w żadnym stopniu nie odpowiada standardowym opracowaniom tego rodzaju projektów. Zaskakującym w jej formie jest to, że nigdy się ona nie kończy.
Dzieła łączą prostotę z przepychem
- Można ją w nieskończoność rozbudowywać, udoskonalać, przerabiać i dobudowywać, tak jak przekazy medialne, programy telewizyjne czy niekończące się reklamy - zapewnia artystka.
Dzieła łączą prostotę z "szalonym" przepychem. Łatwo w nich dostrzec pewną dozę groteski, która uwidacznia się w wizytówkach firmowych wielkości drzwi, czy papierze firmowym użytym w formie dywanu, a także breloczka do kluczy, którym jest telewizor. Zmiana wielkości pewnych przedmiotów jest zaskakująca i ciekawa. Elementy te sugerują przestrzeń oraz podkreślają formy projektowane światłem, jak i kształtem.
Otwarta furtka
Dyplom artystyczny "Identyfikacja wizualna TV" zapewnia Urszuli Borczon "otwartą furtkę" do niepohamowanych rozwiązań przestrzenno-instalacyjno-rysunkowo-graficznych.
Na pytanie o radę dla nowych studentów kierunków plastycznych Urszula odpowiedziała:
- Praca, praca i jeszcze raz praca. Jeżeli nie wyjdzie ci coś raz, zrób to jeszcze tysiąc razy, a będzie dobrze.
Wystawę Urszuli Borczon możemy oglądać do 20 lipca.