Delecta Bydgoszcz pokonała Lotos Trefl [szczegóły]

Mecz rozpoczęli od prowadzenia goście - 3:2, jednak z każdą kolejną akcją to bydgoszczanie uzyskiwali przewagę - 6:4, 8:5, 10:5 i 13:8. Po bloku na Wice i błędzie w ataku Jurkiewicza było tylko 14:12, ale podopieczni Makowskiego przy zagrywkach Konarskiego odskoczyli na 18:12 i tą przewagę utrzymali do końca. Druga partia była bardziej wyrównana, wielokrotnie widniał na tablicy remis - 5:5, 6:6, 8:8, 10:10, 13:13. Po drugiej przerwie technicznej (16:15) Delecta uzyskała dwa punkty przewagi, a gdy wprowadzony chwilę wcześniej za Wronę na zagrywkę Siltala w kontrze zdobył punkt z ataku, przewaga się powiększyła - 21:18.

Trzeciego seta Lotos miał szansę wygrać. Gospodarze "uśpieni" chyba dobrym początkiem - 5:1, 9:5, 15:12, mieli coraz częściej przestoje w grze. Najpierw był więc remis 15:15, potem 17:17. W Lotosie świetnie spisywali się Oivanen i Wołosz, wprowadzony za Vdovina już w 1. secie. Delecta odskoczyła jeszcze na 21:17, lecz wtedy po skutecznym ataku, na zagrywce stanął Oivanen. Fin dał popis swoich możłiwości, bo po jego zagrywkach zespół zdobył... 5 punktów z rzędu prowadząc 22:21. Fin popsuł kolejne podanie, jednak skutecznie zbijał w kolejnej akcji (23:22 dla Lotosu). Wtedy sprytem popisał się Antiga, który plasem doprowadził do remisu. Mecz zakończył Konarski najpierw blokując Kaczmarka, a chwilę później wykorzystując kontrę po świetnej obronie Lipińskiego.

Przeczytaj też: Delecta Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk (zapis relacji na żywo)
Cieszymy się z udanej inauguracji we własnej hali - mówił po meczu Wojciech Jurkiewicz. - Początek sezonu mamy taki, jak większość by sobie życzyła, mimo, że ta gra nie wygląda jeszcze najlepiej. Dzisiejszy mecz pokazał, że jeszcze są przestoje, gramy nierówno i wiele jest do poprawienia. Myślę, że dalsza praca będzie wyglądała o wiele lepiej.

Wiedzieliśmy, że zespół z Gdańska jest bardzo dobry, nie lekceważyliśmy go - dodał trener Makowski. - Beniaminkiem jest właściwie tylko z nazwy, dlatego, że wszyscy łącznie ze składem szkoleniowym są bardzo doświadczeni. Mnie trochę martwi, że przy prowadzeniu w każdym z setów traciliśmy koncentrację. W trzeci secie jest to trochę usprawiedliwione, bo Oivanen bardzo dobrze "strzelał" zagrywką. Fajnie, że powygrywaliśmy końcówki, szczególnie w tym trzecim secie, co nie pozwoli nam, żebyśmy się uśpili, w wręcz przeciwnie, żebyśmy byli bardziej skoncentrowani.
Delecta Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)
DELECTA: Lipiński 2 pkt., Konarski 21, Wrona 7, Jurkiewicz 3, Wika 8, Antiga 12 i Dębiec - libero oraz Gradowski, Siltala 1, Cerven. Atak 44, blok 7, zagrywka 3, po błędach rywala 21.
LOTOS: Łomacz, Oivanen 20, Augustyn, Hietanen 6, Świrydowicz 4, Vdovin 3 i Serafin - libero oraz Wilk, Szczurek, M. Kaczmarek. Atak 40, blok 6, zagrywka 3, po błędach rywala 17.

Więcej w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej".