https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Delegacje Szwecji i Finlandii chcą pojechać do Turcji. Erdogan: nie zawracajcie sobie tym głowy

Kazimierz Sikorski
ADEM ALTAN/AFP/East News
Choć Ankara wyraża teraz sprzeciw wobec przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO, to ostateczna decyzja będzie na "tak".

Gdy szwedzkie MSZ podało, że przedstawiciele Szwecji i Finlandii planują udać się do Turcji na rozmowy w sprawie sprzeciwu Ankary wobec akcesji nordyckich krajów do NATO, na odpowiedź Turcji nie trzeba było długo czekać.

Zdaniem prezydent Tayyipa Erdogana, delegacje nie powinny zawracać sobie głowy przyjazdem do Ankary. - Czy chcą nas przekonać? Przepraszam, ale nie powinni się męczyć – mówił o planowanej wizycie.

Erdogan dodał, że NATO stanie się „miejscem, w którym skupiają się przedstawiciele organizacji terrorystycznych”, jeśli oba kraje przyłączą się do NATO.

Ankara twierdzi, że Szwecja i Finlandia chroni ludzi, którzy mają powiązania z grupami, które uważa za terrorystów. Konkretnie chodzi bojowników Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) i zwolenników Fethullaha Gülena, którego Turcja oskarża o zorganizowanie próby zamachu stanu w 2016 roku.

Turecki państwowy nadawca TRT Haber poinformował, że Szwecja i Finlandia nie zgodziły się na repatriację 33 osób, o które prosiła Turcja.

Zachodni politycy są jednak zdania, że Erdogan ostatecznie zgodzi się na akcesję Szwecji i Finlandii do NATO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska