Dopóki w grze były jeszcze drużyny Chorwacji oraz Bośni i Herzegowiny, słoweński piłkarz, pozuskany przez Olimpię, oglądał mecze z ich udziałem.
- Moim faworytem w tym Mundialu jest Brazylia. To fantastyczne, świetnie wyszkolony zespół, grający znakomity futbol. Myślę, że dotrze do finału i może go wygrać - mówi Denis. - Nie mam czasu oglądać wszystkich meczów mistrzostw świata, ale te z udziałem drużyn z Bałkanów: Chorwacji oraz Bośni i Herzegowiny musiałem! No i przede wszystkim te, w których gra Brazylia. Kibicuję Canarinhos, mogą odegrać najważniejszą rolę w Mundialu.