Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
Jak dotąd, jest to największa suma jaką otrzymamy ze źródeł zagranicznych na remonty naszych dróg i bezdroży. W latach 2007-2009 dostaliśmy tylko 300 mln euro. Do pożyczonego miliarda musimy dołożyć taką samą sumę z budżetu państwa. Za 2 mld euro można położyć 4-5 tys. km nowiutkich asfaltowych dywaników. Jeszcze w tym roku wykorzystamy z pożyczki ponad 300 mln euro, za które państwo spłaci należności za już wykonane prace.
- Właśnie zastanawiamy się nad wyborem programu komputerowego, który umożliwi nam określenie najlepszych standardów dla ochrony wszystkich użytkowników wyremontowanych dróg - wyjaśnia Andrzej Maciejewski, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. - Bezpieczeństwo będzie dla nas priorytetem, toteż remonty mają być kompleksowe, solidne.
Dyrektor dodał, że tam gdzie trzeba, powstaną pasy do lewoskrętów, wysepki, sygnalizacja świetlna, przejścia dla pieszych.
- Nasze potrzeby oceniam na 300 kilometrów dróg. Mam już dokumentację na 100 kilometrów - mówi Marek Kowalczyk, dyrektor bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Czekam na odpowiedź z Warszawy na jakie środki mogę liczyć.
Dyrektor uważa, że w regionie kujawsko - pomorskim w pierwszym rzędzie należy kontynuować remont dróg krajowych o numerach 16, 15 i 25.