Polska scena muzyki tanecznej ma się dobrze, o czym świadczą tłumy na dyskotekach i imprezach plenerowych. Znaleźli się ludzie, którzy postanowili to wykorzystać. Mowa o właścicielach stacji PoloTV i TVR, które przez cała dobę nadają wyłącznie polskie disco. O tym, by móc prezentować tam swoje piosenki mocno zabiega zespół Euphori@, znany także jako Taneczne rytmy. - Musieliśmy zrobić ten manewr z drugą nazwą, aby wyraźnie oddzielić to, co robimy grając np. na weselach, od muzyki, z którą występujemy w klubach - tłumaczy Jan Glaziński, znany w Świeciu jako DJ Atom.
Na razie zespół bazuje na cudzych kompozycjach. - Jak większość wykonawców - mówi Glaziński. - W tym gatunku nie tyle liczy się sam utwór, co jego aranżacja. Oryginalne wykonania nie zawsze są najlepsze. Poza tym zmienia się moda, gusta odbiorców dlatego co jakiś czas poprawia się brzmienie starych kawałków.
Zobacz także: Weekend - legenda disco polo wkrótce w Bydgoszczy
Każdy wykonawca stara się jednak mieć w repertuarze także własne kompozycje. Euphori@ ma na razie jedno nagranie "Dobra impreza". W planach są kolejne. Nagranie płyty jest jednak sprawą drugorzędną. - Tak naprawdę liczą się tylko występy na żywo - podkreśla DJ Atom. - Jeśli potrafisz rozbawić publikę, to jesteś dobry. Jak ludzie się nudzą, więcej do klubu cię nie zaproszą.
Jak podkreśla młody piosenkarz disco-polo nie jest obciachem. - Ci, którzy uważają inaczej powinni zobaczyć jak wygląda zabawa w dobrych klubach - przekonuje. - Gdy jest więcej sal, jedna zawsze przeznaczona jest dla tego gatunku muzyki i zwykle panuje tam największy tłok.