Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy.

W czwartek 27 października pod Toruniem samochód osobowy zderzył się z pojazdem przewożącym konia. Zdarzyło się to przed godz. 13 na Drodze Krajowej nr 10 w gminie Wielka Nieszawka.
- Samochód przewożący konia nie mógł kontynuować jazdy, w związku z czym trzeba było sprowadzić drugi taki pojazd, który przetransportował konia do weterynarza - mówi Przemysław Baniecki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Chociaż skutki zderzenia wyglądały poważnie, ludziom nic się nie stało, koń również opuścił uszkodzony pojazd o własnych siłach i nic nie wskazywało na to, aby mu się coś stało.
Kolizję spowodował kierowca osobowego opla, który zjechał na przeciwny pas. Został ukarany mandatem w wysokości 5.000 złotych. Na tym jego problemy się nie skończą, ponieważ - jak się okazało - siadł za kierownicą pomimo cofniętych uprawnień.
Akcja ratunkowa trwała do godz. 15. Wzięło w niej udział pięć zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe i policja. Ruch odbywał się wahadłowo, na DK 10 zrobił się ogromny korek.