O chorobach nowotworowych trzeba rozmawiać. Wbrew pozorom, wiedza powszechna na ich temat nie jest zbyt duża. Tymczasem rak potrafi być bezlitośnie podstępny. Zbyt późno zdiagno-zowany, nie daje medycynie żadnych szans. Co gorsza, częściej też dopada ludzi młodych, zdawać by się mogło, w pełni sił. Co zatem robić, by ustrzec się przed przedwczesną śmiercią?
Dla całej Polski
Przede wszystkim profilaktyka. Taki cel postawili sobie organizatorzy ogólnopolskiego programu edukacyjnego "Mam haka na raka". Co ważne, angażują się w to ludzie młodzi, uczniowie szkół średnich, studenci. Głównym zadaniem postawionym uczestnikom akcji jest propagowanie postaw prozdrowotnych skierowanych do ich najbliższego otoczenia. Pierwszym zadaniem, z jakim muszą się zmierzyć jest przyswojenie odpowiedniej wiedzy, a później przekazanie jej możliwie szerokiemu gremium. Od pomysłowości młodzieży zależy, z jakich rozwiązań skorzystają. Najlepszy zespół w kraju, po odpowiednim przeszkoleniu pod kierownictwem fachowców od reklamy, przygotuje ogólnopolską kampanię. Akcja ma więc formułę konkursu, z tą różnicą, że nie ma w nim przegranych.
Mnie to nie dotyczy
Agata Beck, Joanna Ciełuch i Martyna Bluhm, uczennice I LO w Świeciu, po raz drugi próbują przebić się ze swoimi pomysłami. Doświadczenia zebrane w ubiegłym roku zaprocentowały w trzeciej edycji "Mam haka na raka". Podczas imprezy, w której wzięli udział uczniowie klas pierwszych i drugich, podsumowano kilka tygodni pracy. - Przed rokiem ograniczyłyśmy się do informacji na temat przyczyn i objawów mogących zapowiadać pojawienie się nowotworu - mówi Agata Beck. - Tym razem zrobiłyśmy znacznie więcej. Chyba najwięcej pracy kosztowało przygotowanie ankiety, którą przeprowadziłyśmy w szkole oraz sonda uliczna, z której powstał krótki film - dopowiada Joanna Ciepłuch.
Zaprezentowano go podczas czwartkowego podsumowania starań licealistek, które świetnie przygotowały się do roli, w jakiej przyszło im wystąpić. Ciekawe okazały się wyniki ankiety. Na pytanie, dlaczego ludzie nie badają się pod kontem schorzeń nowotworowych - 42 proc. odpowiedziało, że ich ten problem nie dotyczy. Natomiast 58 proc. respondowanych jest przekonanych, że wykrycie raka nie jest wyrokiem śmierci.
Warto podkreślić, że tegoroczna edycja koncentruje się przede wszystkim na raku prostaty. W grupie największego ryzyka są mężczyźni po 60-ce.