Szczelność sprawdzamy też lejąc wodę na kratkę ściekową prysznica.
(fot. Fot. atlas)
Czy jesteśmy w stanie sami naprawić uszkodzenie? Czy niezbędna będzie pomoc hydraulika?
Przyczyny przecieku mogą być różne. Jeśli mamy dostęp do części hydraulicznych pod brodzikiem, to powinniśmy rozpocząć "dochodzenie" od obserwacji. Uzbrojeni w kubełek wody, najpierw lejemy ją do kratki ściekowej, potem - na silikon łączący brodzik ze ścianą, wreszcie na koniec - na ściany w kabinie. Wnioski nie muszą być oczywiste i jednoznaczne. Czasami, nie da się inaczej, jak dojść do przyczyny drogą eliminacji.
Może uszczelka nie "trzyma"?
Przede wszystkim należy dokładnie przyjrzeć się kanalizacji odpływowej pod brodzikiem. Najczęściej do przecieków dochodzi w okolicach kolanka, łączącego rury odpływowe. Może okazać się, że winna jest po prostu nieszczelna uszczelka.
Jeżeli jednak podczas próby lania wody do kratki ściekowej nie widzimy na rurkach odpływowych i syfonie cieknących strużek wody ani wykropleń, to dowód, że kanalizacja jest w porządku i musimy szukać dalej.
Może niedokładny montaż?
Kolejna hipoteza - przeciek między kabiną a brodzikiem w zewnętrznych narożnikach (na styku kabiny ze ścianą). Ten, spowodowany być może błędnym montażem. Aby taki przeciek usunąć, trzeba zdemontować kabinę, czyli wyjąć ją z profili pionowych, a następnie położyć silikon w profilu, w miejscu łączenia się brodzika ze ścianą. Wodę może też przepuszczać niedokładnie położony, lub dawno nie wymieniany, silikon w miejscu przylegania brodzika do ściany. Należy zatem sprawdzić dokładnie, czy nie ma w silikonie pęknięć, dziurek lub czy nie odspaja się on od ściany, szczególnie pod wpływem ciężaru osoby wchodzącej do kabiny.
Jeżeli mamy wątpliwości co do szczelności silikonu, najlepiej go wymienić. Nie jest to trudne, więc bez problemu sami sobie poradzimy.
Jak wymienić silikon?
Najpierw dokładnie należy usunąć stary silikon, a przed ponowną aplikacją trzeba dobrze oczyścić podłoże z pozostałości po poprzednim uszczelnieniu. Powierzchnie znajdujące się w bezpośrednim obrębie prac, które nie powinny zostać pokryte silikonem, najlepiej zabezpieczyć taśmą malarską. Pamiętajmy tylko, że silikon trzeba kłaść w sposób ciągły, nie pozostawiając przerw i pustych przestrzeni. Naniesioną masę można wygładzać szpachelką lub innym narzędziem zmoczonym w wodnym roztworze mydła. Czynność tę należy wykonać do 5 minut od momentu nałożenia silikonu. Prace z zastosowaniem silikonu należy prowadzić w suchych warunkach, w temperaturze od +5°C do +40°C.
Nie każda zaprawa do kabiny
Pamiętajmy też, że nie każda zaprawa do spoinowania nadaje się do kabiny prysznicowej. W tym miejscu, szczególnie narażonym na działanie wody, należy zastosować fugę elastyczną najwyższej jakości. Jeżeli fuga w naszej kabinie nie spełnia tych wymagań, to przyjrzyjmy się jej dokładnie. Gdy pojawiły się na niej pęknięcia, to właśnie one mogą być przyczyną przecieku. Żeby mieć całkowitą pewność, możemy wykonać próbę i zakleić pęknięcia w fudze na przykład silikonem. Jeżeli po tym zabiegu nie mamy po kąpieli kałuży pod brodzikiem, to przyczyna przecieku będzie jasna. I wtedy nie ma innego wyjścia - trzeba wymienić spoinę. Najlepiej w całej kabinie, a nie tylko w miejscach pęknięć, bo nie możemy mieć pewności, że pęknięcia nie "wyjdą" gdzie indziej.
