Z czym kojarzy się nam Japonia? Na pewno z kwiatami kwitnącej wiśni, a o tej porze kwitnienia opowiadał w Chojnickim Centrum Kultury podróżnik i geograf Zdzisław Preisner. Przy okazji można było dowiedzieć się wiele więcej o tym ciekawym kraju i zobaczyć jego cuda na slajdach.
Ale Japonia to też ceremoniał picia herbaty. I jej można było skosztować w podziemiach kościoła, a filiżanki podawały urocze gejsze...Wyspiarski kraj na Pacyfiku ma też specyficzny, na pewno różny od europejskiego rodzaj sztuki. O jednym z nich, malunkach na kartonikach, zwanym shikishi zajmująco mówił kolekcjoner Roman Widawski, który w Chojnicach pokazywał już japońskie drzeworyty i nie tylko.
O japońskiej sztuce użytkowej, a więc o przedmiotach codziennego użytku, które wyróżniają się artyzmem, jak zwykle ze swadą opowiadał Piotr Faryna. Kto pilnie słuchał, mógł przybliżyć sobie podstawowe kanony japońskiej sztuki i dowiedzieć się, dlaczego robi ona takie wrażenie.
Japonia to wreszcie sztuka origami, więc chętni mogli sami przekonać się, co można wyczarować z kartki papieru, a nad warsztatami sprawował pieczę Artur Biernacki.
Japońskie klimaty były też w hali Centrum Parku, gdzie miłośnicy aikido ćwiczyli razem z mistrzem Michelem Erbem. I na koniec wczoraj można było obejrzeć japoński film pt. "Ognie w polu". Trzydniowy program Dni Kultury Japońskiej na pewno wzbudził apetyt na więcej. Maciej Gostomski z Chojnickiej Sekcji Aikido obiecuje, że spotkamy się za rok.