https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do "Biedronki" dojazd z mandatem

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Policja w trosce o bezpieczeństwo kierowców często patroluje okolice "Biedronki".
Policja w trosce o bezpieczeństwo kierowców często patroluje okolice "Biedronki". fot. Internet
Jak dojechać do sklepu "Biedronka" w Lipnie ? - to pytanie, które zadaje sobie wielu kierowców jadących od strony Włocławka.

W Lipnie są trzy sklepy, należące do dużych sieci handlowych. To "Biedronka", "Polo-Market" i "Netto". Ponieważ sklepy oferują towary w dużym wyborze i po konkurencyjnych cenach, to klientów nie brakuje. Zakupy w "Biedronce" czy "Netto" robią nie tylko lipnowianie, ale też mieszkańcy okolicznych wsi, którzy często przyjeżdżają samochodami. O ile jednak organizacja ruchu przy sklepie "Netto" jest bez zarzutu, to przed "Biedronką" na kierowców czekają spore utrudnienia. A to dlatego, że sklep usytuowany jest przy bardzo ruchliwej drodze krajowej K-67 i samochody jadące z centrum miasta nie mogą skręcić w lewo, gdyż przez środek jezdni biegnie linia ciągła.

Co robią kierowcy? Łamią przepisy i przekraczają tę linię. Wyjście maja bowiem takie - albo nie zrobić zakupów w tym sklepie, albo jechać 500 metrów w stronę osiedla, albo próbować jeszcze bardziej niebezpiecznego manewru niż skręt w lewo - zawracania na wąskiej ulicy Sportowej.

Policja w trosce o bezpieczeństwo kierowców często patroluje okolice "Biedronki". Nie ma jednak dnia, aby nie przyłapano kogoś na łamaniu przepisów. Kierowcy bowiem dość często przejeżdżają linię ciągłą. Czy wlepianie mandatów rozwiązuje sytuację. Na pewno nie, choć policja jest od egzekwowania prawa.

- Nie możemy patrzeć, jak ktoś łamie przepisy ruchu drogowego i nie reagować - mówi Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. Karanie niezdyscyplinowanych kierowców to jednak nie wszystko, co policja zrobiła w sprawie bezpiecznego wjazdu na parking sklepu "Biedronka".

Komenda zwróciła się bowiem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą o zmianę organizacji ruchu w okolicach "Biedronki". - Niestety, Generalna Dyrekcja nie widzi możliwości dokonania zmian - powiedziała nam Anna Kozłowska. Sytuacja jest więc patowa.

Kłopoty z dojazdem do "Biedronki" to przykład, że przed wydaniem decyzji lokalizacyjnej trzeba rozwiązać problemy, związane z organizacją ruchu. Skoro przed "Netto" można było zapewnić bezpieczny dojazd, to tym bardziej warto zadbać o to przed "Biedronką". Na tym powinno zależeć przede wszystkim właścicielowi sklepu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska