https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do czarownicy ostatniej

Jacek Deptuła

Widmo krąży nad Rzeczpospolitą. I nie są to upiory z teczek, taczek, szaf, CBA czy Wehrmachtu. To najprawdziwsze szatany, boruty i rokity czyhające na Polaków, osobliwie na niewinne dusze młodzieży żeńskiej i męskiej.

Z radością więc powitałem inicjatywę łódzkich władz, które zorganizowały dla nauczycieli szkolenie "Rozeznawanie duchów i egzorcyzmy w procesie wychowania". Jak powszechnie wiadomo Łódzkie jest poligonem doświadczalnym szatana - działa tam najwięcej diabelstwa wszelkiego autoramentu. To najpewniej pomysł samego Belzebuba mający skompromitować władze miasta, wywodzące się w większości ze Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Przeto nie dziwota, że Łódź stała się Centrum Egzorcyzmów Polskich, a przewodzi mu ks. wikary Owczarek Tomasz. Naczelny egzorcysta tłumaczy, że ostatnio (dziwnym trafem za rządów braci Kaczyńskich) niepokojąco wzrasta liczba opętań, osobliwie młodzieży. "Dobrze, by pedagodzy potrafili poznać przyczyny niepokojącego zachowania uczniów. A gdy uczeń będzie wyjątkowo dręczony przez szatana, odprawimy nad nim egzorcyzmy" - powiada ks. Owczarek. Jego słowa potwierdza matematyczka z Gimnazjum nr 40 w Łodzi Starościak Bożena: "Ksiądz wyjaśnił, jakie są objawy opętania - np. gdy dziecko wyrzuca z siebie niezrozumiałe słowa w różnych językach albo dziwne ciągi cyfr". Co więcej - w IItej samej Łodzi szatan chciał opętać również dyrekcję! Wymyślił otóż, że w gabinecie biologicznym klasy II a zawiśnie plansza przedstawiająca rzekomy rodowód człowieka - nie uwierzycie! - od małpy kopalnej po Homo sapiens. Na szczęście dyrekcja zwalczyła złego i zabroniła wieszania (planszy). Jak objaśnił później sam wiceminister edukacji Orzechowski Mirosław, teoria ewolucji to bzdury, bo on czuje się dumnym potomkiem człowieka, a nie głupiej małpy. Niby racja, ale co zrobić z homo sovieticus, który przecież musi pochodzić od szympansa?

Zresztą, zaczynam poważnie podejrzewać, że diabelskie zastępy z Łodzi wędrują do stołecznych ministerstw IVOd dłuższego czasu we wszystkich resortach szefowie powtarzają z maniakalnym uporem niezrozumiałe ciągi słów i cyfr:"układ, IV, szafa, koalicja, Darwin, geje, warchoły, bure suki, zomo, sieć, teczki" i tak dalej.

Dlatego z entuzjazmem przyjąłem najnowszy pomysł Rzecznika Praw Dziecka, łodzianki Sowińskiej Ewy (obecnie LPR, d. PZPR) by zarejestrować wszystkich Polaków żyjących bez ślubu. Takie związki - powiedzmy sobie otwarcie - są wymarzonym siedliskiem szatana i, cytuję dr Ewę, "przyczyną przemocy, anarchii i demoralizacji, a nade wszystko tragedii najmłodszych". Po rozpadzie grzesznego związku konkubenci musieliby wyrejestrować się z podaniem przyczyn. Oniemiałem.

- Litości, kiedy to się wreszcie skończy?! - zapytałem głupio w redakcji. - Jak to "kiedy" ? - zdumiał się kolega.

- Jak spalimy ostatnią czarownicę...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska