Do końca kwietnia trwa obecna kadencja samorządu. Nowa Rada Miasta Białystok zbierze się 1 maja. W Pałacu Branickich

1 maja to ustawowo dzień wolny, bo tego dnia wypada Święto Pracy. Zarazem też 20 lat od akcesji Polski do Wspólnoty Europejskiej.

Cieszę się, że będę mógł złożyć ślubowanie właśnie 1 maja w dwudziestą rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Bo rzeczywiście ta data jest symboliczna, przede wszystkim z uwagi na fakt, że dynamiczny rozwój Białegostoku w ostatnich dwóch dekadach zawdzięczamy właśnie członkostwu Polski w Unii Europejskiej - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Czytaj też: Za nim prezydent Tadeusz Truskolaski złoży ślubowanie

Formalnie kadencja samorządu 2018-2024 trwa do 30 kwietnia. W niektórych jeszcze do tego czasu odbędą się sesje w starym składzie, ale nie w Białymstoku. Jak mówi przewodniczący rady Łukasz Prokorym nic takiego nie jest planowane (zresztą radni pożegnali się ze sobą na sesji 4 kwietnia). Formalnie termin pierwszej sesji wyznacza komisarz wyborczy.

Już wiadomo, że otwierać ją będzie radna-seniorka Alicja Biały. W samorządzie zasiada od 1998 roku z przerwą na kadencję 2010-2014.

- Na pewno bardzo dobrze sobie poradzi - nie ma wątpliwości Łukasz Prokorym.

On sam żegna się z radą miasta, w której zasiadał pierwszą kadencję i od razu w fotelu jej przewodniczącego. 7 kwietnia uzyskał mandat radnego wojewódzkiego z okręgu Białystok. Przymierzany był do funkcji marszałka, ale jego macierzyste ugrupowanie ani samodzielnie, ani w koalicji sił 15 października nie ma na razie widoków na przejęcie władzy w sejmiku.

- Nie aspiruję do roli zastępcy prezydenta Białegostoku - ucina Łukasz Prokorym pojawiające się w przestrzeni publicznej spekulacje o jego przyszłości samorządowej

.

Kto może zastąpić go w roli przewodniczącego rady miasta? Na razie nie zapadły żadne polityczne ustalenia i rekomendacje, co do osoby, która miałaby pokierować pracami rady. W czwartek wieczorem o możliwych kandydatach będą dyskutować lokalne struktury władz PO. To trzon Koalicji Obywatelskiej, która zdobyła 14 mandatów w radzie miasta i de facto będzie głównym współdecydującym o układzie funkcji w radzie miasta (PiS ma 12 radnych, Polska 2050 - dwóch)

- Zwracam uwagę na fakt, że to właśnie radni spośród siebie wybierają przewodniczącego lub przewodniczącą i musi być to osoba, która z jednej strony ma doświadczenie, a z drugiej strony cieszy się szacunkiem wśród koleżanek i kolegów - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Dodaje, że takich osób wśród nowych radnych jest kilkoro.

- Ale myślę, że największe szanse na objęcie tej zaszczytnej funkcji ma jedna z pań radnych. To mogłaby być nowa jakość w pracy rady, z uwagi na fakt, że w ostatnich czterech kadencjach współpracowałem z mężczyznami, którzy byli przewodniczącymi - podkreśla prezydent.

Zanim prezydent 1 maja złoży swoje piąte ślubowanie, wcześniej uczynią to radni po odebraniu zaświadczenia o wyborze. Dziewięcioro zrobi to pierwszy raz, dwóch po kadencyjnej przerwie.