Magistrat co roku bierze kredyty, z których finansuje deficyt budżetowy (różnica między wydatkami a dochodami). W tym roku wyniesie on 175 mln zł. Do tego trzeba dodać obsługę wcześniejszych kredytów, która tym razem ma kosztować 47 mln zł. Skąd weźmiemy brakujące 222 mln zł? Miasto przymierza się do emisji obligacji. Skąd ten pomysł?
Toruń chce pieniędzy na inwestycje. Z obligacji
Okres ich spłaty jest dłuższy niż kredytu, np. 25 zamiast 15 lat. Dzięki temu, że roczne koszty obsługi zobowiązania będą niższe, miasto będzie mogło pozyskać kolejne kredyty na inwestycje np. w kolejnej perspektywie unijnej obejmującej lata 2014-2020.
- To da większy margines bezpieczeństwa i potencjał do pozyskiwania kolejnych pieniędzy z zewnątrz - mówi skarbnik miasta Magdalena Flisykowska-Kacprowicz. Od 2014 r. wchodzi bowiem zasada uwzględniająca zdolność spłaty długu. Zastąpi wskaźnik długu dla samorządów, który jest liczony jako stosunek długu do dochodów i nie może przekroczyć 60 proc.
Emisję obligacji można szybciej sfinalizować. Nie wymaga przetargu. Miasto w sierpniu zaprosiło banki do składania ofert emisji obligacji na kwotę 380 mln zł. Wpłynęłaby w ratach: 50 mln zł w tym roku, 110 - w 2012 r., 120 - w 2013 r. i 100 mln zł - w 2014 r. Zgłosiło się pięciu oferentów. Tylko jeden bank przewidział 25-letni okres spłaty. Pozostałe dały na wykupienie obligacji 15 lat. - Na taki okres możemy dostać kredyt - mówi Flisykowska-Kacprowicz. - Tegoroczna oferta obligacji jest niekorzystna.
Marże, jakie zażyczyły sobie banki, wahają się od 1,2 do 3,2 proc. Dla kredytu może to być 0,5 proc. Dlatego magistrat zdecydował się zaciągnąć kolejny kredyt - na 152,6 mln zł. Kolejne 70 mln zł otrzyma z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Skarbnik: - Nie zamykamy sobie drogi do obligacji. Będziemy negocjować. Do emisji raczej już nie dojdzie w tym roku.
Flisykowska-Kacprowicz podkreśla, że pieniądze z obligacji mają zostać przeznaczone na wkład własny w inwestycje finansowane z funduszy unijnych. Obecnie zadłużenie miasta wynosi 496 mln zł. Na koniec roku wzrośnie do 701 mln zł.
Czytaj e-wydanie »