https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do ośmiu lat więzienia grozi dowcipnisiowi, który sparaliżował pracę trzech instytucji w Aleksandrowie Kujawskim

Jadwiga Aleksandrowicz
Dojazd do Urzędu Skarbowego blokował samochód strażacki, w pogotowiu byli także ratownicy medyczni
Dojazd do Urzędu Skarbowego blokował samochód strażacki, w pogotowiu byli także ratownicy medyczni Jadwiga Aleksandrowicz
Przez kilka przedpołudniowych godzin zablokowany był dojazd do Urzędu Skarbowego, ograniczona była także praca sądu i prokuratury. Wszystko przez fałszywy alarm o podłożonych ładunkach wybuchowych.

Po godzinie 8 rano do Urzędu Skarbowego i prokuratury nadeszła mailem wiadomość o podłożonych w budynkach tych instytucji ładunkach wybuchowych. Na nogi postawiono wszystkie służby: policję, pogotowie, straż pożarną, saperów.

Ulica Kościelna, przy której znajduje się Urząd Skarbowy, została zablokowana. Problemy z wyjazdem miały pojazdy znajdującego się przy tej ulicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Klienci "skarbówki" denerwowali się, że nie mogą dojechać do urzędu.
Akcję zakończono ok. godz. 13.

Zobacz także: Alarmy bombowe w sądach oraz w szkole we Włocławku. Trwa akcja straży pożarnej [zdjęcia, wideo]

- Niczego w tych budynkach nie znaleziono. "Dowcipnisiowi", który napisał e-maila, za fałszywe zawiadomienie grozi kara od pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności - powiedziała nam. sztab. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska