Do śmiechu

Wybrała (ach) na podst. "Uśmiechu z Temidą" Jerzego Parzyńskiego

21 października 2003, 13:30

Poczytajcie, jakie wspaniałe kwiatuszki znaleźć można w pismach sądowych. Kto by przypuszczał, prawda? Zwykle ludzie śmieją się z uczniowskich zeszytów. No to niechże pośmieją się uczniowie...

     - Małżeństwo stron miało charakter przelotowy.
     - Powód związał się mocnymi nićmi z kobietą, czego następstwem jest pozamałżeńskie dziecko.
     - Gdy pozwany wracał do domu, spotykało go nieszczęście, to znaczy żona, która z chęci awantury zawsze czekała na niego na progu...
     - Proszę o rozwód i unieważnienie mego małżeństwa, ponieważ żona moja zaraz po ślubie oddaliła się w kierunku, którego nie mogę dokładnie wskazać...
     - Zajścia we wspólnym mieszkaniu są dla oskarżyciela prywatnego szczególnie bolesne i dotkliwe dlatego, ponieważ jest człowiekiem kulturalnym i posiada maturę przedwojenną...
     - W czasie przechodzenia przez ulicę Jan K. został potrącony przez samochód ciężarowy. Jak wykazała próba krwi, ten ostatni był w stanie nietrzeźwym.